Pistolet zmuszający do milczenia
Japońscy naukowcy opracowali właśnie bardzo interesujący wynalazek - pistolet przypominający wyglądem ręczny radar stosowany przez policjantów (i popularnie nazywany suszarką), który ma jednak zupełnie inne zastosowanie - może on wyciszyć wszystkie rozmowy z odległości 30 metrów. Teraz władza będzie miała dosłowną możliwość wyciszenia naszych głosów.
Japońscy naukowcy opracowali właśnie bardzo interesujący wynalazek - pistolet przypominający wyglądem ręczny radar stosowany przez policjantów (i popularnie nazywany suszarką), który ma jednak zupełnie inne zastosowanie - może on wyciszyć wszystkie rozmowy z odległości 30 metrów. Teraz władza będzie miała dosłowną możliwość wyciszenia naszych głosów.
Pierwszym z zastosowań podawanych przez wynalazców jest możliwość utrzymania ciszy w miejscach, które tego wymagają - takich jak na przykład biblioteki czy teatry. Drugim, podawanym przez jego twórców jest możliwość normalnego prowadzenia debaty, gdzie rozmówcy nie będą mogli się nawzajem przekrzykiwać (oj, coś takiego przydałoby się i u nas).
Zasada działania urządzenia jest dość prosta. Przez mikrofon kierunkowy nasłuchuje on dyskusji i po bardzo krótkim odstępie czasu (0.2 sekundy) odtwarza ją przez kierunkowy głośnik.
Wykorzystuje ono zatem efekt nazywany przez psychologów opóźnionym zwrotnym sprzężeniem słuchowym (DAF - od angielskiego Delayed Auditory Feedback). Większość z nas pewnie zna go doskonale z rozmów przez telefon komórkowy lub przez Skype. Czasem w przypadku problemów z mikrofonem lub połączeniem słyszymy echo własnego głosu, które zupełnie nas rozprasza uniemożliwiając rozmowę.
Oczywiście nowy wynalazek dałby także pewne pole do nadużyć zarówno z jednej jak i drugiej strony barykady. Na przykład podczas debaty publicznej ktoś mógłby skierować je przeciw politykowi uniemożliwiając mu mówienie, tak samo jak władza mogłaby je wykorzystać do uciszania niezadowolonego tłumu.
Jest jednak jeden plus - urządzenie nie działa na wydawanie nieokreślonych bliżej dźwięków typu "AAAAAAAAAA" (DAF po prostu na takie dźwięki nie działa), tak więc dalej moglibyśmy wyrażać swoje niezadowolenie krzycząc wykrzykując nieartykułowane dźwięki.