Po kokainie nie rozpoznajemy emocji

Grupa holenderskich naukowców postanowiła ostatnio sprawdzić jak kokaina wpływa na nasze zdolności socjalne. I wyniki są dość zaskakujące, bo okazuje się, że nawet jedna dawka narkotyku powoduje, że nie jesteśmy w stanie rozpoznawać emocji u innych.

Grupa holenderskich naukowców postanowiła ostatnio sprawdzić jak kokaina wpływa na nasze zdolności socjalne. I wyniki są dość zaskakujące, bo okazuje się, że nawet jedna dawka narkotyku powoduje, że nie jesteśmy w stanie rozpoznawać emocji u innych.

Grupa holenderskich naukowców postanowiła ostatnio sprawdzić jak kokaina wpływa na nasze zdolności socjalne. I wyniki są dość zaskakujące, bo okazuje się, że nawet jedna dawka narkotyku powoduje, że nie jesteśmy w stanie rozpoznawać emocji u innych.

Badanie przeprowadzono na grupie 24 studentów, spośród których połowa otrzymała 300 mg kokainy, a druga połowa placebo. Następnie musieli oni rozpoznawać emocje na twarzach osób widocznych na ekranie.

I okazało się, że już po jednej dawce narkotyku umiejętność ta spada o 10%, o tyle gorzej radzili sobie ci pod wpływem kokainy od tych, którzy otrzymali placebo. Wynik ten wyjaśnia zatem skąd bierze się tak ogromna pewność siebie ludzi będących pod wpływem tego środka - nie są oni w stanie przetwarzać negatywnych emocji takich jak smutek czy złość na twarzach innych osób, a zatem wydaje im się, że wszyscy ich uwielbiają i są oni duszą towarzystwa.

Reklama

Otwiera to furtkę do dalszych badań nad długofalowym wpływem zażywania tego narkotyku - może być bowiem tak, że pewne funkcje mózgu zaburzane są na stałe, co wcale nie wydaje się tak dziwne, biorąc pod uwagę jak mocno kokaina wpływa na poziom dopaminy. Może się bowiem okazać, że ludzie uzależnieni od kokainy (lub po prostu dużo jej zażywający) po odstawieniu narkotyku mogą odnosić wrażenie, że otaczają ich same negatywne emocje co z kolei wzmacnia uzależnienie.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy