Początek podatku słonecznego?
Słońce od zawsze jest naszym źródłem światła i ciepła. I to za darmo. Nie wiadomo jednak, czy określenie za darmo będzie jeszcze nadal aktualne. Jest bowiem szansa, że o zapłacenie za słoneczne usługi upomni się jego... właściciel!
Słońce od zawsze jest naszym źródłem światła i ciepła. I to za darmo. Nie wiadomo jednak, czy określenie "za darmo" będzie jeszcze nadal aktualne. Jest bowiem szansa, że o zapłacenie za słoneczne usługi upomni się jego... właściciel!
Niejaka Angeles Duran z Hiszpanii postanowiła we wrześniu, że dopisze Słońce do swoich posiadłości! Czy jest to możliwe? Okazuje się, że tak! Zakaz posiadania planet lub gwiazd dotyczy tylko państw i już nie obejmuje samych obywateli.
Nowa właścicielka wpadła na pomysł, iż zacznie pobierać opłaty za korzystanie z jej dobra. Część z dochodów miałaby być przeznaczona na poprawę stanu hiszpańskiej gospodarki, a tylko część trafiłaby do prywatnego budżetu pani Duran.
Miejmy nadzieję, że ktoś nie wpadnie zaraz na podobny pomysł odnośnie tlenu...
Zresztą, słabość tej inicjatywy obrazuje dodatkowo sytuacja gdy ktoś odmówi zapłaty. Co wtedy? Odłączą go?