Poczuj się jak kierowca Formuły 1

Dzięki współczesnej technice oglądając wyścigi Formuły 1 w czasie transmisji telewizyjnej możemy w znacznie większym stopniu wczuć się w rolę kierowcy niż miało to miejsce kiedyś. Bardzo pomagają w tym miniaturowe kamery umieszczone w bolidzie pokazujące obraz przed i za pojazdem. Jednak ze względu na to, że stanowią one integralną część samochodu nie dają aż tak realnych odczuć jak byśmy tego oczekiwali.

Dzięki współczesnej technice oglądając wyścigi Formuły 1 w czasie transmisji telewizyjnej możemy w znacznie większym stopniu wczuć się w rolę kierowcy niż miało to miejsce kiedyś. Bardzo pomagają w tym miniaturowe kamery umieszczone w bolidzie pokazujące obraz przed i za pojazdem. Jednak ze względu na to, że stanowią one integralną część samochodu nie dają aż tak realnych odczuć jak byśmy tego oczekiwali.

Dzięki współczesnej technice oglądając wyścigi Formuły 1 w czasie transmisji telewizyjnej możemy w znacznie większym stopniu wczuć się w rolę kierowcy niż miało to miejsce kiedyś. Bardzo pomagają w tym miniaturowe kamery umieszczone w bolidzie pokazujące obraz przed i za pojazdem. Jednak ze względu na to, że stanowią one integralną część samochodu nie dają aż tak realnych odczuć jak byśmy tego oczekiwali.

Znacznie lepszy efekt można osiągnąć umieszczając kamerę na kasku kierowcy. Wówczas widzimy tor niemal w ten sam sposób jak zawodnik walczący o pozycje, a dzięki drganiom, ruchom głowy niemal namacalne stają się przyspieszenie, przeciążenia i prędkość. Zobaczcie jak wygląda nagranie z testów takiej właśnie kamery.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy