Podejrzane sugestie Platiniego odnośnie organizacji MŚ 2022

Michel Platini, który pełni funkcję prezydenta Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) wydał dość dziwne oświadczenie podczas ostatniej konferencji prasowej, jaka odbyła się w Nyonie. Kwestia dotyczyła organizacji Mistrzostw Świata w 2022 roku, którą to jeszcze 2 grudnia przyznano Katarowi.

Michel Platini, który pełni funkcję prezydenta Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) wydał dość dziwne oświadczenie podczas ostatniej konferencji prasowej, jaka odbyła się w Nyonie. Kwestia dotyczyła organizacji Mistrzostw Świata w 2022 roku, którą to jeszcze 2 grudnia przyznano Katarowi.

Michel Platini, który pełni funkcję prezydenta Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) wydał dość dziwne oświadczenie podczas ostatniej konferencji prasowej, jaka odbyła się w Nyonie. Kwestia dotyczyła organizacji Mistrzostw Świata w 2022 roku, którą to jeszcze 2 grudnia przyznano Katarowi.

Co takiego powiedział Platini? Niby nic, jeśliby nie liczyć dziwnej sugestii skierowanej wobec Kataru, iż jego zdaniem turniej zaplanowany na 2022 rok mógłby być wspólną imprezą państw Zatoki Perskiej. Francuz jednak powstrzymał się od wskazania któregokolwiek kraju jako propozycję współgospodarza.

Reklama

Skąd taka dziwna opinia? Czy chodzi o to, że zamiast 12 planowanych stadionów w Katarze stoją w tej chwili tylko 3? Katar ma na ich budowę całe 11 i pół roku. A przy możliwościach finansowych lokalnych szejków tego typu inwestycje nie powinny stanowić najmniejszego problemu. Większe wątpliwości można było mieć wtedy, gdy przyznano Polsce i Ukrainie Mistrzostwa Europy 2012...

W takim razie co takiego skłoniło Platiniego do wydania takiego komunikatu? Czy chodziło o naciski któregoś z sąsiadów organizatora turnieju, które wpłynęły na Francuza? A jeśli tak, to kogo prezydent UEFA miał na myśli w kontekście współgospodarza? Jedynym lądowym sąsiadem Kataru jest Arabia Saudyjska. Do tego dochodzą Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które są co prawda oddzielone od Kataru wodami Zatoki Perskiej, ale mimo wszystko znajdują się na tyle blisko, iż możliwe byłoby przeniesienie części mistrzostw także do nich. Z dywagacji możemy spokojnie wykluczyć Iran, który znajduje się dokładnie po drugiej stronie Zatoki. I nawet nie chodzi tu tylko o samą odległość, ale raczej o sytuację wewnętrzną panującą w kraju.

W każdym razie, wszystkie trzy wymienione państwa są ojczyzną majętnych szejków arabskich, których stan finansowy zdołałby przekonać do swoich racji nawet najpotężniejszych ludzi na świecie. Czy możemy więc przypuszczać, iż Platini uległ pewnym kuszącym propozycjom w zamian za poparcie kandydatur krajów nie branych pierwotnie pod uwagę? Czegoś takiego nie możemy założyć. Jednak tym bardziej nie powinniśmy takich opcji wykluczać. Wystarczy przypomnieć sobie sytuację, gdy wyszło na jaw, iż dwóch członków FIFA zostało przyłapanych na próbie sprzedania własnych głosów w ramach wyboru gospodarzy Mistrzostw Świata na 2018 oraz omawiany właśnie rok 2022...

FIFA wspólnie z UEFA starają się tępić wszelkie próby korupcji w środowisku piłkarskim. To nie oznacza jednak, iż obie organizacje same są wolne od jakiejkolwiek skazy.

Co rzeczywiście Platini miał na myśli i czy wszystko jest tutaj rozgrywane wedle dumnie głoszonych przez związki zasad "fair play" pozostawiam do odpowiedzi wam...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy