Podróżnicy w czasie kryją się w sieci?

Mimo, że w przeszłości Stephen Hawking zorganizował nieudaną imprezę dla podróżników w czasie (nikt się nie zjawił) to nie ustają poszukiwania przybyszów z przyszłości. Ostatnio inny astrofizyk - Robert Nemiroff z Michigan Technological University - wpadł na pomysł rozpoczęcia własnych poszukiwań zagubionych w czasie ludzi.

Mimo, że w przeszłości Stephen Hawking zorganizował nieudaną imprezę dla podróżników w czasie (nikt się nie zjawił) to nie ustają poszukiwania przybyszów z przyszłości. Ostatnio inny astrofizyk - Robert Nemiroff z Michigan Technological University - wpadł na pomysł rozpoczęcia własnych poszukiwań zagubionych w czasie ludzi.

Mimo, że w przeszłości Stephen Hawking zorganizował nieudaną imprezę dla podróżników w czasie (nikt się nie zjawił) to nie ustają poszukiwania przybyszów z przyszłości. Ostatnio inny astrofizyk - Robert Nemiroff z Michigan Technological University - wpadł na pomysł  rozpoczęcia własnych poszukiwań zagubionych w czasie ludzi.

Na pomysł ten wpadł on podczas gry w pokera w zeszłe wakacje i na tyle mu się on spodobał, że postanowił razem ze swoimi studentami wcielić go w życie. A zgodnie z najnowszymi trendami poszukiwania rozpoczęto w sieci. Jak twierdzi sam Nemiroff - pracujący także w należącym do NASA Centrum Lotów Kosmicznych imienia Roberta H. Goddarda - sieć jest wielką bazą danych, a gdyby podróżnicy w czasie byli wśród nas z pewnością przynajmniej jeden z nich by się w jakiś sposób ujawnił - na przykład podając zwycięskie numery loterii przed losowaniem.

Reklama

W poszukiwaniach jego zespół nie skupił się jednak na loterii lecz na dwóch ważnych wydarzeniach - niezbyt fortunnym spotkaniu komety ISON ze Słońcem oraz wyborze papieża Franciszka. Razem ze studentami niestrudzenie przeczesywał on sieć w poszukiwaniu śladów słusznych przewidywań przed dokonaniem wyboru/rozpadem komety, lecz udało się znaleźć tylko jedno wskazanie na nowego papieża przed marcem 2013 roku lecz uznano to za przypadek.

Nemiroff postawił także przybyszom z przyszłości wyzwanie. We wrześniu zeszłego roku wrzucił on na swojego bloga informację aby co najmniej miesiąc wcześniej wysłać mu maila lub umieścić w sieci twitta o tagu #ICanChangeThePast2 lub #ICannotChangeThePast2 - niestety, znowu bez rezultatu.

Badania były przeprowadzone w dość ograniczonym zakresie (odbywały się one w wolnym czasie), dlatego ich autor nie traci optymizmu.Twierdzi on, że ich wynik nie oznacza wcale iż przybyszów z przyszłości nie ma wśród nas, lecz po prostu to, że nie udało nam się ich jeszcze znaleźć.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy