Polska będzie serwisować silniki Boeingów 777-9X

Niedawno informowaliśmy Was, że Mercedes i Toyota otworzą swoje fabryki w Polsce, w których będą produkowane najnowocześniejsze silniki i skrzynie biegów , dzięki czemu tysiące Polaków znajdzie stałe miejsce pracy. Tymczasem podobne plany ma General Electric Aviation i Lufthansa Technik...

Niedawno informowaliśmy Was, że Mercedes i Toyota otworzą swoje fabryki w Polsce, w których będą produkowane najnowocześniejsze silniki i skrzynie biegów , dzięki czemu tysiące Polaków znajdzie stałe miejsce pracy. Tymczasem podobne plany ma General Electric Aviation i Lufthansa Technik...

Niedawno informowaliśmy Was, że Mercedes i Toyota otworzą swoje fabryki w Polsce, w których będą produkowane , dzięki czemu tysiące Polaków znajdzie stałe miejsce pracy.

Tymczasem podobne plany ma General Electric Aviation i Lufthansa Technik. Koncerny zbudują wspólnie w Środzie Śląskiej centrum serwisowania silników lotniczych. Wartość całej inwestycji wyniesie 250 milionów euro i przyczyni się do powstania około 600 nowych miejsc pracy.

Najważniejszym elementem funkcjonowania zakładu ma być serwisowanie silników typu GEnX 2B, a w kolejnych latach również typu GE 9X, czyli głównego napędu najnowocześniejszych w historii lotnictwa i bezkonkurencyjnych samolotów Boeing 777-9X.

Reklama

Długość nowego modelu Boeinga będzie wynosić 76,5 metra, zaś rozpiętość skrzydeł wzrosła z 64,8 do 71,3 metra. Maszyna jest tak duża, że mogłaby mieć problemy z parkowaniem na średniej wielkości lotniskach.

Silnik GE90 do Boeinga 777-9X. Fot. Bloomberg Businesweek.

W tym celu opracowano składane końcówki skrzydeł. 777-9X będzie największym i najbardziej wydajnym dwusilnikowym odrzutowcem ultra dalekiego zasięgu na świecie. Niezrównanymi w każdym aspekcie osiągów.

W silniku GE9X, średnica wentylatora wynosi aż 325 centymetrów. Boeingiem 777-X zainteresowane są także władze USA. Chcą one, aby nowy prezydent latał nowym Air Force One.

Na początek, w centrum serwisowania będą obsługiwane jednostki GEnX 2B, których w użyciu na całym świecie jest 400 sztuk. Od 2021 roku do zakładu trafiać będą też silniki GE 9X.

Choć formalny proces ich certyfikacji zakończy się w 2018 roku, to przez operatorów na całym świecie zostało zamówionych już ponad 700 sztuk. Szacuje się, że w ciągu roku w zakładach w Środzie Śląskiej będzie naprawianych około 250 silników, a testowanych 400.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy