Porton Man - robot pracujący dla wojska

Gdzie człowiek nie wejdzie, tam humanoida pośle. Taka myśl przyświeca brytyjskiej armii, która wraz z firmą i-bodi Technology, intensywnie pracuje nad bardzo ciekawym projektem badawczym. Otóż, testują oni humanoida, który zarówno z wyglądu, jak i możliwości, przypomina człowieka.

Gdzie człowiek nie wejdzie, tam humanoida pośle. Taka myśl przyświeca brytyjskiej armii, która wraz z firmą i-bodi Technology, intensywnie pracuje nad bardzo ciekawym projektem badawczym. Otóż, testują oni humanoida, który zarówno z wyglądu, jak i możliwości, przypomina człowieka.

Gdzie człowiek nie wejdzie, tam humanoida pośle. Taka myśl przyświeca brytyjskiej armii, która wraz z firmą i-bodi Technology, intensywnie pracuje nad bardzo ciekawym projektem badawczym. Otóż, testują oni humanoida, który zarówno z wyglądu, jak i możliwości, przypomina człowieka.

Porton Man, to maszyna, która będzie pracowała dla brytyjskiego ministerstwa obrony (DSTL), a jego zadaniem będzie testowanie, na własnej "skórze", ekwipunku żołnierzy na terenach skażonych biologicznie i chemicznie.

Humanoid wykonany jest z ultranowoczesnych materiałów, jego waga została obniżona z 80 kg do zaledwie 15 kg, co czyni go bardzo zwinnym. Eksperymenty z jego udziałem posłużą do stworzenia zaawansowanych technologicznie kombinezonów, które będą kompleksowo chroniły żołnierzy, przed wszelakimi zagrożeniami, na polach walki.

Reklama

Przed inżynierami z i-bodi Technology z Buckinghamshire pozostało jeszcze sporo pracy, jednak, jak widać po powyższym filmiku, badania zmierzają w dobrym kierunku i Porton Man za chwilę może uzyskać możliwości rewelacyjnych .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy