Pościg policyjnej Alfy Romeo 159 za skradzionym Mercedesem

Pozostajemy w świecie samochodów uprzywilejowanych, jednak z Niemiec przenosimy się do Polski. Dolnośląska policja opublikowała brawurowy pościg Alfy Romeo za skradzionym Mercedesem, który miał miejsce pod Oleśnicą. Wszystko zostało uwiecznione pokładowym wideorejestratorem.

Pozostajemy w świecie samochodów uprzywilejowanych, jednak z Niemiec przenosimy się do Polski. Dolnośląska policja opublikowała brawurowy pościg Alfy Romeo za skradzionym Mercedesem, który miał miejsce pod Oleśnicą. Wszystko zostało uwiecznione pokładowym wideorejestratorem.

Pozostajemy w świecie samochodów uprzywilejowanych, jednak z Niemiec przenosimy się do Polski. Dolnośląska policja opublikowała brawurowy pościg Alfy Romeo za skradzionym Mercedesem, który miał miejsce pod Oleśnicą. Wszystko zostało uwiecznione pokładowym wideorejestratorem.

W opisie pod nagraniem możemy przeczytać: 6 maja 2011 roku, około godziny 10 policjanci z Oleśnicy jechali oznakowanym radiowozem marki Alfa Romeo wyposażonym w wideo rejestrator droga nr 8. W pewnym momencie zauważyli kierującego samochodem osobowym marki Mercedes. Duża prędkość pojazdu zaniepokoiła patrolujących miasto funkcjonariuszy, którzy postanowili skontrolować auto. Kierowca mercedesa po zorientowaniu się, że jadą za nim policjanci zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na dawane mu przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Podjęty pościg trwał kilka minut, ale w czasie jego trwania pirat drogowy popełnił szereg wykroczeń drogowych. Znacznie przekraczał prędkość, wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej.

Reklama

Swoją brawurową ucieczką stworzył ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Efektem takiej jazdy było to, że nie zapanował nad pojazdem, wpadł w poślizg i dachował w przydrożnym rowie. Kierującym okazał się 40-letni mieszkaniec Wrocławia. Policjanci ustalili, że zatrzymany jest poszukiwany przez wrocławski sąd. Ponadto, po skontrolowaniu przez funkcjonariuszy pojazdu jakim poruszał się uciekinier ustalono, że pochodzi on z kradzieży. grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło: YouTube

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy