Potężna eksplozja w Chinach okiem satelity

Potężna eksplozja, która wstrząsnęła chińskim miastem Tiencin dwa dni temu, dokonała potwornych zniszczeń w dzielnicy portowej i doprowadziła do śmierci co najmniej 85 osób, a następne 700 poważnie raniła. Władze miasta zarządziły ewakuację 3-kilometrowej strefy wokół miejsca...

Potężna eksplozja, która wstrząsnęła chińskim miastem Tiencin dwa dni temu, dokonała potwornych zniszczeń w dzielnicy portowej i doprowadziła do śmierci co najmniej 85 osób, a następne 700 poważnie raniła. Władze miasta zarządziły ewakuację 3-kilometrowej strefy wokół miejsca...

Potężna eksplozja, która wstrząsnęła chińskim miastem Tiencin dwa dni temu, dokonała potwornych zniszczeń w dzielnicy portowej i doprowadziła do śmierci co najmniej 85 osób, a następne 700 poważnie raniła.

Władze miasta zarządziły ewakuację 3-kilometrowej strefy wokół miejsca wybuchu, z powodu zagrożenia rozprzestrzenienia się toksycznych substancji.

Eksplozja ta z pewnością zapisze się na kartach historii ludzkości, jako jedna z najpotężniejszych nieatomowych, gdyż energia powstała w jej wyniku była równa detonacji aż 21 ton materiałów wybuchowych.

Reklama

Eksplozje wyzwoliły tak duże ilości ciepła, że odnotowały je czujniki, w które wyposażony jest najnowocześniejszy japoński satelita Himawari-8. Na powyższej animacji kolejnych zdjęć satelitarnych, widoczny jest moment wybuchów, a także kłęby dymu gnane wiatrem, najpierw na południowy zachód, a następnie także na wschód.

Z kolei satelita Aqua, należący do NASA, uwiecznił kłęby czarnego dymu, który z miejsca eksplozji przesunęły się na wschód, nad wody Morza Żółtego. Okazuje się, że unoszące się nad Tiencin chmury dymu są pełne chemikaliów, szkodliwych dla ludzkiego zdrowia.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy