Powstała specjalna Wikipedia dla DarkWebu

Permanentna cenzura w globalnej sieci to smutna rzeczywistość setek milionów ludzi na co dzień korzystających z tego potężnego medium na całym świecie. Najlepiej jest ona widoczna wówczas, gdy chcemy skorzystać z serwisów społecznościowych...

Permanentna cenzura w globalnej sieci to smutna rzeczywistość setek milionów ludzi na co dzień korzystających z tego potężnego medium na całym świecie. Najlepiej jest ona widoczna wówczas, gdy chcemy skorzystać z serwisów społecznościowych takich jak Facebook czy Twitter lub największej internetowej encyklopedii, czyli Wikipedii.

Wiele największych serwisów blokowanych jest m.in. w Rosji, Turcji czy Chinach, gdzie łącznie mieszka grubo ponad 1,5 miliarda ludzi. Każdego dnia aktywiści dwoją się i troją, aby umożliwić wolny dostęp do najróżniejszych blokowanych mediów.

Po Facebooku czy Twitterze, teraz nadszedł czas na Wikipedię. Alec Muffet, były inżynier bezpieczeństwa w Facebooku, postanowił stworzyć eksperymentalną wersję Wikipedii, która dostępna jest w DarkWebie.

Bezpieczna Wikipedia jest już dostępna w DarkNecie. Fot. Pexels.

Można na nią wejść za pośrednictwem przeglądarki Tor, z definicji przeznaczonej do przeglądania sieci ukrytej za pomocą mechanizmu trasowania cebulowego (z ang. onion routing). Co najlepsze, przeglądanie zawartości encyklopedii jest całkowicie bezpieczne, bo w pełni anonimowe.

Chociaż w DarkWebie od jakiegoś czasu jest już oficjalna wersja Wiki, to jednak osoby z niej korzystające są obserwowane przez władzę. W wersji Muffeta nie ma tych niedogodności, bo pakiety wymieniane pomiędzy użytkownikiem a Wikipedią, oraz przechodzące przez usługodawcę internetowego, nie są wykrywalne i nie można stwierdzić, z jakich serwisów korzystamy, gdy te są w całości ukryte za trasowaniem cebulowym.

To już kolejny projekt Aleca Muffeta. W 2014 roku udostępnił specjalną wersję Facebooka w krajach, gdzie był on zablokowany. Inżynier w swoich projektach wykorzystał narzędzie zwane Enterprise Onion Toolkit (EOTK).

Źródło: / Fot. Pexels

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas