To była ostatnia sonda badająca Wenus. Koniec misji
Akatsuki to ostatnia działająca sonda kosmiczna, która badała Wenus. Statek przepadł i agencja JAXA ogłosiła koniec wieloletniej misji. Kontakt z sondą Akatsuki utracono już ponad rok temu. Japońska agencja próbowała się z nią skomunikować, ale podjęte czynności okazały się bezskuteczne.

Wenus to najbliższa nam planeta, ale w odróżnieniu od Marsa, którego bada obecnie kilka orbiterów, jedyną działającą sondą w pobliżu naszej piekielnej sąsiadki był japoński statek Akatsuki. JAXA ogłosiła w tym tygodniu koniec misji.
JAXA ogłasza koniec misji sondy Akatsuki badającej Wenus
Sonda kosmiczna Akatsuki została wystrzelona w kosmos kilkanaście lat temu. Miało to miejsce w 2010 r., ale po drodze do Wenus doszło do awarii głównego silnika, co uniemożliwiło wejście na orbitę planety. Przez kilka lat statek krążył wokół Słońca, ale JAXA podjęła się kolejnej próby (w 2015 r.), która zakończyła się sukcesem.
Uszkodzony statek Akatsuki zbliżył się do Wenus dekadę temu, co udało się dokonać z wykorzystaniem mniejszych silniczków sondy. Zostały one zaprojektowane do kontroli położenia, ale JAXA nie miała wyjścia i musiała je wykorzystać w innej roli, aby ratować drogą misję.
Sonda Akatsuki badała Wenus przez blisko dekadę, ale w pierwszej połowie 2024 r. utracono z nią kontakt. Podejmowane przez kilka tygodni działania nie przyniosły skutku. 29 października br. ostatecznie ogłoszono koniec misji.
To była misja, która zmieniła nasze spojrzenie na naszego sąsiada wielkości Ziemi i utorowała drogę do nowych odkryć dotyczących tego, co jest potrzebne, aby stać się niebem lub piekłem
Japońska sonda kosmiczna dostarczyła mnóstwo danych o Wenus
Sonda badała klimat panujący na Wenus, w tym chmury znajdujące się na wysokości około 50-70 kilometrów nad powierzchnią, gdzie wieją wiatry prędkością zbliżoną do prędkości pociągów Shinkansen - do 60 razy szybciej od obrotu planety.
Dzięki danym zebranym przez sondę Akatsuki powstało aż 178 artykułów naukowych, których liczba ciągle się powiększa. JAXA zwraca uwagę także na sukces misji, bo choć początkowo wystąpiły problemy, to była ona planowana na 4,5 roku, a czas ten udało się wydłużyć trzykrotnie.
Wenus nie ma więc obecnie żadnej sondy na orbicie, która badałaby planetę. W planach są kolejne misje, których celem jest nasza piekielna sąsiadka, ale ich finansowanie na razie jest niepewne.










