Powstanie elektryczna autostrada o długości 2000 kilometrów

Coraz więcej rządów krajów stawia na wykorzystanie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych i chce jak najbardziej to możliwe ułatwić życie posiadaczom pojazdów o napędzie elektrycznym, aby mogli oni poruszać się bez przeszkód po całym świecie...

Coraz więcej rządów krajów stawia na wykorzystanie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych i chce jak najbardziej to możliwe ułatwić życie posiadaczom pojazdów o napędzie elektrycznym, aby mogli oni poruszać się bez przeszkód po całym świecie.

Najlepszym przykładem takiego podejścia może stać się Australia. Tamtejszy rząd ogłosił właśnie plan budowy "elektrycznej" autostrady, która będzie ciągnąć się przez aż 2 tysiące kilometrów tego pięknego i dzikiego kontynentu.

Będzie to jedna z najdłuższych i najnowocześniejszych na świecie dróg, gdyż powstanie na niej 18 stacji szybkiego ładowania akumulatorów w pojazdach elektrycznych. Rząd chce w ten sposób umożliwić swobodne poruszanie się posiadaczom pojazdów po najważniejszych zakątkach kraju, bez tracenia zbyt dużego czasu na ładowanie samochodów.

Szybkie stacje ładowania pojazdów w Australii. Fot. RAC.

Super Highway ma powstać w ciągu 6 miesięcy i stać się wzorem do naśladowania dla innych krajów oraz być walką z emisją CO2 do atmosfery w Kraju Kangurów, który stoi węglem. Stacje ładowania pojazdów mają wykorzystywać więc energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Przy autostradzie powstaną farmy solarne i wiatrowe.

Podobne projekty realizowane są w wielu najbogatszych krajach świata. W polskich miastach lawinowo rośnie budowa stacji ładowania pojazdów, a ich władze są w trakcie realizacji projektów dostosowania infrastruktury pod przyszłość motoryzacji, czyli pojazdy o napędzie elektrycznym ().

Źródło: / Fot. Pixabay

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas