Prezerwatywa z... grafenu

Całkiem niedawno Fundacja Billa i Melindy Gatestów ogłosiła konkurs na opracowanie nowej generacji prezerwatyw, które miałyby dostarczyć jeszcze ciekawszych doznań podczas zbliżenia, jednocześnie znacząco ograniczając możliwość poczęcia niechcianych dzieci w krajach afrykańskich.

Całkiem niedawno Fundacja Billa i Melindy Gatestów ogłosiła konkurs na opracowanie nowej generacji prezerwatyw, które miałyby dostarczyć jeszcze ciekawszych doznań podczas zbliżenia, jednocześnie znacząco ograniczając możliwość poczęcia niechcianych dzieci w krajach afrykańskich.

Całkiem niedawno Fundacja Billa i Melindy Gatestów ogłosiła konkurs na , które miałyby dostarczyć jeszcze ciekawszych doznań podczas zbliżenia, jednocześnie znacząco ograniczając możliwość poczęcia niechcianych dzieci w krajach afrykańskich. Według planów ma również znacząco ograniczyć zasięg chorób przenoszonych drogą płciową.

Grant został przyznany naukowcom z Manchesteru, którzy dostali na przygotowanie swojej prezerwatywy 100 tysięcy dolarów. Najciekawszy jest w tym wszystkim fakt, że zostanie ona wykonana z lateksu i grafenu. O ile ten pierwszy materiał nie jest niczym nowym, to w przypadku grafenu sytuacja ma się zupełnie inaczej, bowiem ostatnimi czasy .

Reklama

Według szefa projektu, Aravinda Vijayaraghavana, specjalnie przygotowany lateks z grafenem ma za zadnie wzmacniać naturalne doznania w czasie stosunku, co ma zachęcić do korzystania z nowoczesnej, kompozytowej prezerwatywy. Badania nad materiałem, który ma zmniejszyć ilość niechcianych ciąż m.in. w krajach afrykańskich, będą prowadzone w budowanym właśnie Narodowym Instytucie Grafenu w Manchesterze.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy