Raonhaje - podwodny Melex

W niektórych kurortach morskich słynących z krystalicznie czystej wody i wspaniałych raf koralowych równie przyjemne jak kąpiele i opalanie się może być zwiedzanie podwodnego świata. Jednak nie wszyscy mają odwagę, by zejść pod wodę z akwalungiem.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem dla takich osób będzie miniaturowa łódź podwoda. Tego typu projekt przygotowała koreańska firma Raonhaje. Jednak nie jest to klasyczny miniaturowy batyskaf, a jedynie coś pośredniego między nim, a zwykłą łodzią. W rzeczywistości jest to podwodne stanowisko obserwacyjne, które dzięki dużej i przeszkolonej kabinie pozwala rozkoszować się widokiem zarezerwowanym dla płetwonurków.

EGO nie pozwala na pełne zanurzenie. Stale utrzymuje się na powierzchni dzięki pokładowi podobnemu do katamaranu. Sterowanie odbywa się z dwuosobowej kabiny i bardziej przypomina prowadzenie samochodu niż łodzi. Operator zamiast typowej przepustnicy ręcznej operuje pedałem dobierając w ten sposób prędkość poruszania się, a wybór kierunku ruchu odbywa się przy pomocy przycisków.

Jest on napędzany przy pomocy silników elektrycznych, które przy maksymalnej prędkości 5 węzłów (9,2 km/h) pozwalają na cztery godziny pływania. Prędkość przelotowa wydłuża ten czas do 8 godzin. Pełne ładowanie akumulatorów zajmuje od 6 do 9 godzin.

Dodatkowo EGO zostało wyposażone w echosondę, która sygnałem dźwiękowym ostrzega przed wejściem na mieliznę, system monitorowania poziomu baterii i radiotelefon.