Renault Clio Williams - 240 KM na pożegnanie

Renault słynie z produkcji małych, ale za to bardzo szybkich i doskonale prowadzących się samochodów. W latach 80-tych wielkim zainteresowaniem cieszyły się limitowane wersje Renault 5. W późniejszym czasie na rynek trafiły krótkie serie modelu Clio opatrzone nazwiskiem Gordini lub przydomkiem Sport. Jednak wersja, która może pojawić się w przyszłym roku zdeklasuje wszystkie znane do tej pory małe, sportowe modele Renault.

Renault słynie z produkcji małych, ale za to bardzo szybkich i doskonale prowadzących się samochodów. W latach 80-tych wielkim zainteresowaniem cieszyły się limitowane wersje Renault 5. W późniejszym czasie na rynek trafiły krótkie serie modelu Clio opatrzone nazwiskiem Gordini lub przydomkiem Sport. Jednak wersja, która może pojawić się w przyszłym roku zdeklasuje wszystkie znane do tej pory małe, sportowe modele Renault.

Renault słynie z produkcji małych, ale za to bardzo szybkich i doskonale prowadzących się samochodów. W latach 80-tych wielkim zainteresowaniem cieszyły się limitowane wersje Renault 5. W późniejszym czasie na rynek trafiły krótkie serie modelu Clio opatrzone nazwiskiem Gordini lub przydomkiem Sport. Jednak wersja, która może pojawić się w przyszłym roku zdeklasuje wszystkie znane do tej pory małe, sportowe modele Renault.

Zakończenie produkcji obecnej generacji Renault Clio nastąpi w przyszłym roku. Podsumowaniem siedmioletniej obecności na rynku będzie prawdopodobnie wypuszczenie specjalnej wersji przywodzącej na myśl starty Renault w F1 sprzed kliku lat. Otóż limitowana seria Clio może nosić nazwę legendarnego partnera francuskiej firmy- Williams, z którym współpraca przyniosła wiele sukcesów w najmocniejszej klasie sportów motorowych.

Reklama

Limitowana edycja nie będzie ograniczała się jedynie do okolicznościowych naklejek, nowego koloru lakieru i innych wzorów felg. Renault Clio Williams będzie samochodem pełnoprawnym samochodem sportowym, znacznie mocniejszym niż oferowana przez salony wersja RS, która słynie ze świetnego prowadzenia i bardzo dobrych osiągów. Pod maskę pożegnalnego Clio trafi zmodyfikowany silnik dysponujący mocą 240 KM co ja na auto tej wielkości wydaje się wartością astronomiczną.

Poważne zmiany obejmą również zawieszenie, które jeszcze lepiej dostosują samochód głównie do jazdy po torze. Clio dostanie także większe i skuteczniejsze hamulce pochodzące z topowej wersji Renault Megane Trophy, który co i rusz bije rekordy Nurburgringu dla samochodów z napędem na przednie koła.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy