Rosja wystrzeliła rakietę nowej generacji

Rosja zanotowała właśnie duży sukces na polu astronautyki - udało jej się skutecznie wystrzelić z kosmodromu Plesieck w obwodzie archangielskim, rakietę nośną nowej generacji Angara-A5. Ma ona zastąpić wysłużone, stworzone jeszcze w czasach ZSRR i ostatnio bardzo wadliwe, Protony.

Rosja zanotowała właśnie duży sukces na polu astronautyki - udało jej się skutecznie wystrzelić z kosmodromu Plesieck w obwodzie archangielskim, rakietę nośną nowej generacji Angara-A5. Ma ona zastąpić wysłużone, stworzone jeszcze w czasach ZSRR i ostatnio bardzo wadliwe, Protony.

Rosja zanotowała właśnie duży sukces na polu astronautyki - udało jej się skutecznie wystrzelić z kosmodromu Plesieck w obwodzie archangielskim, rakietę nośną nowej generacji Angara-A5. Ma ona zastąpić wysłużone, stworzone jeszcze w czasach ZSRR i ostatnio bardzo wadliwe, Protony.

Rakieta wystrzelona została na orbitę geostacjonarną i nie był to kierunek przypadkowy - jak zauważył nawet sam, uczestniczący w starcie przez łącze wideo Władimir Putin - jej głównym celem będzie umieszczanie tam satelitów, zarówno wojskowych jak i cywilnych.

Reklama

Angara ma być serią rakiet modułowych, a ma być ona generalnie produkowana w czterech różnych wersjach, składających się z jednego, trzech, pięciu (taka właśnie jest Angara-A5 o ładowności 25 ton) lub siedmiu modułów - w zależności od tonażu wynoszonego ładunku (od 1.5 do 35 ton). Ich silniki zasilane ciekłym tlenem i naftą.

To bardzo dobre wieści dla rosyjskiego przemysłu kosmicznego - ostatnio notował on porażkę za porażką, rakietom Proton nie udawało się startować, a nowe programy zdawały się stać w miejscu. Do roku 2020 Rosja planuje wydać na podbój kosmosu 70 miliardów dolarów.

Szczegóły jej planu na kolejne lata znajdziecie .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy