Rosjanie zhakowali amerykańską telewizję?

Afera z wpływem , w wyniku którego miał wygrać Donald Trump, oraz podjęcie decyzji przez Parlament Europejski o rozprawieniu się z propagandą serwowaną przez rosyjskie media w Europie i na całym świecie, staje się coraz bardziej niesamowita.

Obserwatorzy amerykańskiej polityki, którzy oglądali na żywo transmisję obrad Kongresu w czwartek przeżyli szok, gdy w pewnym momencie pojawił się obraz rosyjskiej telewizji Russia Today, na której wyświetlany był akurat materiał prześmiewczy dotyczący wpadki szefa polskiego MSZ w sprawie nieistniejącego państewka San Escobar.

W Kongresie trwała akurat dyskusja o znaczeniu i przyszłości amerykańskiej komisji papierów wartościowych i giełd (SEC) za urzędowania Trumpa, która może zostać osłabiona proponowanymi zmianami w przepisach.

W globalnej sieci natychmiast zawrzało od plotek. Chociaż telewizja C-Span oświadczyła, że był to wewnętrzny błąd techniczny, te tłumaczenia nie przekonały opinii publicznej.

Ludzie uważają, że to nie była wpadka, tylko zaplanowany wewnętrzny sabotaż lub atak hakerski pochodzący z Rosji. Miał on na celu pokazać, że amerykańskie media i politycy są bezsilni w obliczu potęgi rosyjskich hakerów.

"W momencie, kiedy nasze agencje wywiadowcze są niemal pewne tego, że Rosja włamała się na serwery Komitetu Wyborczego Partii Demokratycznej, a ja jestem na mównicy Kongresu i mówię między innymi o Trumpie i Rosji, przerywa mi telewizja Russia Today - oświadczyła Kongresmenka Maxine Water.

Sprawa jest bardzo dziwna i niepokojąca. Wyobrażacie sobie sytuację, w której oglądacie ulubiony serial np. na TVN-ie czy TVP1 i nagle pojawia się obraz jakiejś propagandowej rosyjskiej telewizji ośmieszającej Polaków?