Ruszają testy "stadnych" ciężarówek

Już niedługo, w ramach testów prowadzonych przez Scanię i Toyotę, na singapurskich drogach pojawią się pierwsze półautonomiczne "stada" ciężarówek - rozwiązanie to może znacznie obniżyć koszty transportu poprawiając jego wydajność, jeszcze zanim nadjadą ciężarówki całkowicie pozbawione kierowców.

Już niedługo, w ramach testów prowadzonych przez Scanię i Toyotę, na singapurskich drogach pojawią się pierwsze półautonomiczne "stada" ciężarówek - rozwiązanie to może znacznie obniżyć koszty transportu poprawiając jego wydajność, jeszcze zanim nadjadą ciężarówki całkowicie pozbawione kierowców.

Już niedługo, w ramach testów prowadzonych przez Scanię i Toyotę, na singapurskich drogach pojawią się pierwsze półautonomiczne "stada" ciężarówek - rozwiązanie to może znacznie obniżyć koszty transportu poprawiając jego wydajność, jeszcze zanim nadjadą ciężarówki całkowicie pozbawione kierowców.

Należąca do Volkswagena Scania wspierana przez Toyotę już w przyszłym miesiącu ruszyć ma z testami technologii zwanej platooning, która polega na tym, że za jedną (w tym przypadku sterowaną przez człowieka) ciężarówką - podążają kolejne (w tym przypadku dwie), które w ramach "stada" bezprzewodowo się ze sobą komunikują. W ten sposób mają one poruszać się dużo płynniej oszczędzając paliwo i czas.

Reklama

A dodając do tego autonomię dalszych pojazdów w "zaprzęgu" otrzymujemy technologię będącą stopniem pośrednim pomiędzy ręcznym sterowaniem i pełną autonomią pozwalając na zmniejszenie kosztów transportu i jednoczesne zachowanie bezpieczeństwa.

Stada ciężarówek dowozić mają towary z i do singapurskich portów przez najbliższe trzy lata, podczas których technologia ta ma zostać na tyle dopracowana, by pojawiła się regularnie na drogach. Tym samym autonomiczne samochody mogą zyskać kolejny przyczółek, a komputery dalej będą zabierać nam pracę.

Zdj.: screenshot YouTube/Scania

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama