Rzeczny potwór wyszedł na brzeg w Kioto

Niezłego strachu musieli ostatnio najeść się spacerowicze w Kioto, bo z tamtejszej rzeki Kamogawa na brzeg wyszedł Osanshouo - tak w Japonii nazywa się przedstawicieli gatunku salamandra japońska olbrzymia. Zgodnie z nazwą jest to największy żyjący płaz świata, a okaz, który pojawił się w Kyoto miał naprawdę imponujące rozmiary.

Niezłego strachu musieli ostatnio najeść się spacerowicze w Kioto, bo z tamtejszej rzeki Kamogawa na brzeg wyszedł Osanshouo - tak w Japonii nazywa się przedstawicieli gatunku salamandra japońska olbrzymia. Zgodnie z nazwą jest to największy żyjący płaz świata, a okaz, który pojawił się w Kyoto miał naprawdę imponujące rozmiary.

Niezłego strachu musieli ostatnio najeść się spacerowicze w Kioto, bo z tamtejszej rzeki Kamogawa na brzeg wyszedł Ōsanshōuo - tak w Japonii nazywa się przedstawicieli gatunku salamandra japońska olbrzymia. Zgodnie z nazwą jest to największy żyjący płaz świata, a okaz, który pojawił się w Kyoto miał naprawdę imponujące rozmiary.

Na miejsce, gdzie zwierzę wyszło na brzeg, wezwana została policja lecz stróże prawa nie mieli raczej zbyt dużo roboty - upewnili się oni tylko, że półtorametrowa salamandra weszła bezpiecznie do rzeki.

Reklama

Andrias japonicus jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem, a to głównie ze względu na fakt, że występuje on tylko w zimnych, górskich potokach na kilku wyspach Japonii, a także jest powszechnie wykorzystywany w tamtejszej medycynie ludowej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy