Schron w przestrzeni kosmicznej

W czasie gdy załogowa podróż na Marsa wydaje się być już na wyciągnięcie ręki pozostaje do rozwiązania jeszcze kilka problemów technicznych. Jednym z nich jest promieniowanie kosmiczne, które może być dla człowieka zabójcze dlatego w NASA powstał zespół Radworks, który ma stworzyć kosmiczny "schron".

W czasie gdy załogowa podróż na Marsa wydaje się być już na wyciągnięcie ręki pozostaje do rozwiązania jeszcze kilka problemów technicznych. Jednym z nich jest promieniowanie kosmiczne, które może być dla człowieka zabójcze dlatego w NASA powstał zespół Radworks, który ma stworzyć kosmiczny "schron".

W czasie gdy załogowa podróż na Marsa wydaje się być już na wyciągnięcie ręki pozostaje do rozwiązania jeszcze kilka problemów technicznych. Jednym z nich jest promieniowanie kosmiczne, które może być dla człowieka zabójcze dlatego w NASA powstał zespół Radworks, który ma stworzyć kosmiczny "schron".

Na Ziemi przed promieniowaniem tych chroni nas pole magnetyczne naszej planety, atmosfera, a dodatkowo zabezpieczyć jest się bardzo łatwo - wystarczy schować się za warstwą litego ołowiu, złota czy osmu problem jednak tkwi w tym, że raczej nie będziemy w stanie zabrać ze sobą na pokład statku kosmicznego wystarczających ilości tych materiałów dlatego trzeba poszukać innego rozwiązania.

Reklama

Rozwiązanie stosowane w drodze na Marsa będzie raczej rozwiązaniem tymczasowym - przebywający na pokładzie statku astronauci będą musieli błyskawicznie wykryć zbliżającą się burzę słoneczną i jeśli uda im się to wykonać wystarczająco szybko będą oni mieli pół godziny do godziny na przygotowanie sobie schronienia. W tym celu będą musieli oni przemieścić cały ekwipunek i towary w taki sposób aby przygotować jak największą i najsolidniejszą tarczę chroniącą przed szkodliwym promieniowaniem nawet przez 36 godzin - tyle bowiem burza słoneczna może trwać. A zadaniem Radworks jest opracowanie najlepszego scenariusza na taką ewentualność.

Na razie celem NASA jest przygotowanie astronautów na misję trwającą od 6 do 12 miesięcy jednak pamiętajmy o planach organizacji Mars One, która na Czerwoną planetę chce wysłać "stałych" kolonistów będących jednocześnie uczestnikami największego reality show w historii. Dla nich konieczne będzie opracowanie rozwiązania zdecydowanie trwalszego.

Opuszczenie naszego kosmicznego domu zatem nie będzie łatwe, ale czy z podobnymi problemami nie zmagali się pionierzy dokonujący w przeszłości wielkich odkryć geograficznych?

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy