Streets of Monaco- pływający kicz

Atmosfera panująca w Monako zdaniem projektantów jachtów jest na tyle specyficzna i niepowtarzalna, że zdecydowali się oni na stworzenie statku, który odwzorowuje fragment miasta nad Riwierą Francuską. Niestety wizja zamiast miasta przypomina bardziej kiczowate projekty pałacyków powstających na zwykłych osiedlach domków jednorodzinnych.

Atmosfera panująca w Monako zdaniem projektantów jachtów jest na tyle specyficzna i niepowtarzalna, że zdecydowali się oni na stworzenie statku, który odwzorowuje fragment miasta nad Riwierą Francuską. Niestety wizja zamiast miasta przypomina bardziej kiczowate projekty pałacyków powstających na zwykłych osiedlach domków jednorodzinnych.

Atmosfera panująca w Monako zdaniem projektantów jachtów jest na tyle specyficzna i niepowtarzalna, że zdecydowali się oni na stworzenie statku, który odwzorowuje fragment miasta nad Riwierą Francuską. Niestety wizja zamiast miasta przypomina bardziej kiczowate projekty "pałacyków" powstających na zwykłych osiedlach domków jednorodzinnych.

Mimo tego jachtowi nie można odmówić luksu i nietypowych rozwiązań. Już samo zastosowanie budynków zamiast tradycyjnego mostka jest czymś niespotykanym. Poza tym na pokładzie znalazły się baseny tereny zielone, fontanny i tor kartingowy, który nawiązuje do corocznych wyścigów F1 odbywających się w Monako.

Reklama

Jacht Streets of Monaco mierzy 155 m, jego projektanci zapowiadają, że następnym pomysłem ma być stworzenie mniejszej, 85 metrowej jednostki, której motywem przewodnim będą wyspy Pacyfiku.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy