Stworzono dźwiękowy pryzmat

Optyczne pryzmaty wszyscy znamy doskonale - zapoznajemy się z nimi już na lekcjach fizyki w szkole podstawowej. Naukowcom z Politechniki Federalnej w Lozannie udało się jednak ostatnio stworzyć coś jeszcze ciekawszego. To pryzmat akustyczny, który ukazuje cały widmo dźwięku.

Optyczne pryzmaty wszyscy znamy doskonale - zapoznajemy się z nimi już na lekcjach fizyki w szkole podstawowej. Naukowcom z Politechniki Federalnej w Lozannie udało się jednak ostatnio stworzyć coś jeszcze ciekawszego. To pryzmat akustyczny, który ukazuje cały widmo dźwięku.

Optyczne pryzmaty wszyscy znamy doskonale - zapoznajemy się z nimi już na lekcjach fizyki w szkole podstawowej. Naukowcom z Politechniki Federalnej w Lozannie udało się jednak ostatnio stworzyć coś jeszcze ciekawszego. To pryzmat akustyczny, który ukazuje cały widmo dźwięku.

Pryzmat ten, który w naturze nie występuje (odmiennie od pryzmatu optycznego, za który mogą posłużyć nawet krople wody - stąd tęcza), zaprojektowany został w taki sposób by jego struktura fizycznie oddziaływała na fale dźwiękowe w taki sposób by były one rozbijane na poszczególne częstotliwości składowe. Bez żadnych mikrofonów, komputerów i elektroniki, a wyłącznie z pomocą prostych membran, wpływa on na propagację fali dźwiękowej w inny sposób dla każdej częstotliwości.

Reklama

Zapewne ciężko by to było sobie wyobrazić gdyby nie fakt, że każdy z nas w życiu niejeden pryzmat optyczny widział - a zasada działania jest niemal taka sama.

A wynalazek ten może znaleźć zastosowanie praktyczne - być może uda się z jego pomocą stworzyć proste urządzenie, które bez dostępu do prądu i bez drogich anten kierunkowych będzie w stanie zlokalizować źródło dźwięku.

Źródło/Zdj.:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy