Stylowe owce bronią się przed złodziejami

John Heard - farmer zajmujący się hodowlą owiec niedaleko miasta Okehampton położonego w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii miał duży problem ze złodziejami bydła. Wpadł jednak na oryginalny pomysł jak temu zaradzić - farbowanie owiec.

John Heard - farmer zajmujący się hodowlą owiec niedaleko miasta Okehampton położonego w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii miał duży problem ze złodziejami bydła. Wpadł jednak na oryginalny pomysł jak temu zaradzić - farbowanie owiec.

John Heard - farmer zajmujący się hodowlą owiec niedaleko miasta Okehampton położonego w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii miał duży problem ze złodziejami bydła. Wpadł jednak na oryginalny pomysł jak temu zaradzić - farbowanie owiec.

Kradzieże zwierząt hodowlanych stają się powoli w Wielkiej Brytanii plagą nękającą farmerów. Sam Heard w ostatnich latach stracił na rzecz złodziei ponad 200 sztuk owiec ze swego stada. Straty były wielkie, jako że jedna owca szacowana jest na około 140 funtów.

Jego syn zasugerował więc wykorzystanie pomarańczowego, nietoksycznego barwnika. Pan Heard przystał na to i pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Pofarbowane na pomarańczowo owce tak bardzo rzucają się w oczy, że od czasu jak zmieniły kolor ani jedna sztuka nie została skradziona.

Reklama

Dla owiec barwnik jest zupełnie nieszkodliwy. Poza tym czego się nie zrobi, żeby wyglądać modnie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama