Świetlna elektronika z Australii

Kilkukrotnie w ostatnim czasie pokazywaliśmy zdjęcia tworzone przy współudziale świetlnych gadżetów i ustawień aparatu na długi czas otwarcia migawki. Zazwyczaj powstawały one w dość prosty sposób wymagający od autora wyobraźni przestrzennej i chodzenia. Dziś pokażemy inny typ nocnych zdjęć z użyciem odpowiedniego oprogramowania.

Kilkukrotnie w ostatnim czasie pokazywaliśmy zdjęcia tworzone przy współudziale świetlnych gadżetów i ustawień aparatu na długi czas otwarcia migawki. Zazwyczaj powstawały one w dość prosty sposób wymagający od autora wyobraźni przestrzennej i chodzenia. Dziś pokażemy inny typ nocnych zdjęć z użyciem odpowiedniego oprogramowania.

Kilkukrotnie w ostatnim czasie pokazywaliśmy zdjęcia tworzone przy współudziale świetlnych gadżetów i ustawień aparatu na długi czas otwarcia migawki. Zazwyczaj powstawały one w dość prosty sposób wymagający od autora wyobraźni przestrzennej i chodzenia. Dziś pokażemy inny typ nocnych zdjęć z użyciem odpowiedniego oprogramowania.

Autorem tym fotografii jest niejaki Gavin z Sydney (aka Mechatronics). By osiągnąć zamierzony efekt musiał on skonstruować specjalną aparaturę składającą się z instalacji wyposażonej w diody LED o różnych barawach, które dzięki aplikacji można programować w pożądany sposób. Dzięki temu światło zmieniające się w czasie ruchu może tworzyć praktycznie dowolne kształty.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy