Syberyjskie wrota piekieł są coraz większe
Gigantyczny lej, który przed rokiem pojawił się niedaleko nieczynnej, zalanej wodą kopalni węgla Solikamsk-2 w Kraju Permskim w Rosji, wciąż się powiększa, pochłaniając kolejne zabudowania. Eksperci tłumaczą, że zapadlisko ma związek z trzęsieniem ziemi...
Gigantyczny lej, który przed rokiem pojawił się niedaleko nieczynnej, zalanej wodą kopalni węgla Solikamsk-2 w Kraju Permskim w Rosji, wciąż się powiększa, pochłaniając kolejne zabudowania.
Eksperci tłumaczą, że zapadlisko ma związek z trzęsieniem ziemi, które nawiedziło region w 1995 roku. Ujawniło się jednak dopiero po blisko 20 latach na skutek degradacji podziemnej kopalni.
Teraz blady strach padł na mieszkańców pobliskiego Solikamska, ponieważ pod miastem znajduje się kolejna kopalnia, która również niebawem ma być zamknięta i zalana wodą. Czy to oznacza, że krater rozszerzy się i wchłonie całe miasto?
Geolodzy rozkładają ręce. Zapewne konieczna okaże się ewakuacja części ludności. Mieszkańcy tymczasem otrzymują rekompensaty finansowe za straty. Wcześniejsze przewidywania, że lej szybko przestanie się poszerzać, wzięły w łeb.