Szokuje czy zniechęca? Oceń reklamę Skody

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najskuteczniejszych sposobów na reklamowanie jakiegokolwiek produktu jest szokowanie i użycie podtekstów. Z metody tej postanowili skorzystać marketingowcy Skody do promocji flagowego Superba. Zobaczcie z jakim skutkiem.

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najskuteczniejszych sposobów na reklamowanie jakiegokolwiek produktu jest szokowanie i użycie podtekstów. Z metody tej postanowili skorzystać marketingowcy Skody do promocji flagowego Superba. Zobaczcie z jakim skutkiem.

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najskuteczniejszych sposobów na reklamowanie jakiegokolwiek produktu jest szokowanie i użycie podtekstów. Z metody tej postanowili skorzystać marketingowcy Skody do promocji flagowego Superba. Zobaczcie z jakim skutkiem.

Na zdjęciu widzimy Skodę Superb, w eleganckim czarnym kolorze, w którego wnętrzu zasiada mężczyzna w średnim wieku ubrany w garnitur. Niby nic dziwnego Superb jak wiadomo skierowany jest do tzw. klasy menadżerskiej średniego szczebla, tworząc wewnętrzną konkurencję dla Volkswagena Passata czy Seata Exeo, a kierowca jako żywo odpowiada stereotypowym twierdzeniom na temat wieku grupy odbiorczej samochodów czeskiej marki. To czego mogliśmy nie zauważyć na pierwszy rzut oka z pewnością zobaczymy po chwili i tu właśnie pojawia się szokujący element.

Reklama

Pod otwartymi drzwiami, zamiast nogawki spodni od garnituru i eleganckich męskich butów pojawia się jaskrawoczerwony, damski but na wysokim obcasie i noga odziana w kabaretki. Pierwsze skojarzenia na temat tej scenki mogą być mało wyszukane, ale kiedy wczytamy się w treść reklamy nasze wątpliwości być może zostaną rozwiane.

Otóż kampania dotyczy wersji Skody Superb wyposażonej w system oświetlenia otoczenia umieszczony w lusterkach zewnętrznych i progami auta. System taki ma pozwalać kierowcy na bezpieczne wysiadanie z samochodu, bez o obaw o potknięcie się o niewidoczną przeszkodę czy wejście w kałużę. W połączeniu ze zdjęciem dość dwuznaczne może okazać się również hasło promujące tę wersję Skody brzmiące: "Wejdź i wyjdź bezpiecznie" co przywodzi na myśl pojęcie czyli publiczne ujawnienie się ze swoją orientacją seksualną?

Co uważacie o nowej reklamie Skody? Czy jej twórcom udało się osiągnąć zamierzony efekt, a może jest ona samobójem i jedynymi, których zszokuje ten pomysł to dotychczasowi właściciele Skody, którzy mogą poczuć się nieswojo? Na Wasze opinie czekamy w komentarzach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy