Tak prezentuje się sylwetka Tesli Model 3

Ostatnio sporo mówi się w globalnej sieci o pojazdach od Tesli. I ten fakt wcale nie dziwi, zważywszy na to, że co chwilę Elon Musk dumnie chwali się możliwościami, jakie będą oferowały niebawem jego elektryczne samochody. Niedawno mieliśmy okazję zobaczyć testy...

Ostatnio sporo mówi się w globalnej sieci o pojazdach od Tesli. I ten fakt wcale nie dziwi, zważywszy na to, że co chwilę Elon Musk dumnie chwali się możliwościami, jakie będą oferowały niebawem jego elektryczne samochody.

Niedawno mieliśmy okazję zobaczyć i , a już Tesla poinformowała, że już 31 marca, podczas targów Auto Show w Detroit, zostanie oficjalnie zaprezentowany mniejszy i tańszy Model 3.

Co prawda jest o nim głośno od ponad roku, jednak dopiero od niedawna firma mogła skupić się na jego budowie. Opóźnienie bowiem wynikało z prac nad Modelem X, ze sprzedażą którego Tesla Motors wiąże ogromne nadzieje.

Sylwetka nowego Modelu 3. Fot. Tesla Motors.

Początek produkcji Modelu 3 ma rozpocząć się już na początku 2017 roku, a jeszcze w tym roku na drogi wyjadą wersje testowe tej maszyny. 31 marca będzie można go zamówić w salonach Tesli, a dzień później poprzez Internet.

Niestety, wciąż niewiele wiadomo o tej maszynie, chociaż kilka dni temu pojawiła się nowa strona na oficjalnej witrynie koncernu, na której możemy zobaczyć sylwetkę nowego Modelu 3. Co prawda żadnych dokładnych specyfikacji z niej wyczytać nie możemy, ale za to możemy zobaczyć, że maszyna będzie podobna do Modelu S, chociaż nieco mniejsza

Jak naprawdę będzie wyglądał Model 3? Tego nikt nie wie, ale jakiś czas temu globalną sieć obiegło grafika, na której podobno przedstawiono prawdziwy wygląd tegoż samochodu. Materiał został wykradziony z komputera jednemu z szefów firmy Tesla, a dokonał tego, podobno, jego podwładny. Oczywiście zarząd firmy kategorycznie zaprzeczył, że tak będzie się on prezentował.

Wykradziona jednemu z szefów firmy grafika Modelu 3. Fot. Tesla Motors.

Tymczasem wiemy, że pojazd ten będzie wykonany z tańszych materiałów niż jego bracia, będzie też mniejszy. Przyspieszenie do setki też nie będzie tak powalało na kolana jak w przypadku Modelu S, a i zasięg będzie oscylował w granicy zaledwie 300 kilometrów.

Jednak to, co naprawdę ma go wyróżniać, to cena, która powinna wynosić około 35 tysięcy dolarów (w Polsce pewnie około 200 tysięcy złotych), czyli o wiele mniej niż w przypadku Modelu S czy X.

Tesla zdradziła także, że plany zakładają, iż firma będzie w stanie sprzedawać 500 tysięcy samochodów rocznie, i już w 2020 roku. W osiągnięciu tego wielkiego celu ma pomóc świetna sprzedaż tańszych pojazdów, właśnie z serii Model 3.

Ale to nie koniec bardzo ciekawych informacji od Tesli. Otóż JB Straubel, szef działu technicznego w firmie zapowiedział, że inżynierowie pracują już nad modelami, które pojawią się na rynku po premierze Modelu 3. Jednym z nich będzie Model Y, który będzie miał otwierane do góry drzwi "falcon doors" jak Model X, ale jednocześnie będzie on jego mniejszą wersją.

Dzięki zaprezentowanej przez Teslę grafice, możecie zobaczyć, że w 2015 roku na terenie Stanów Zjednoczonych, Tesla przy pomocy Modelu S biła rekordy sprzedażowe, przy okazji pokonując wiele samochodów luksusowych innych marek.

Tak czy inaczej, nowe, tańsze modele z pewnością zwiększą udział w rynku samochodów w pełni elektrycznych. I ten fakt bardzo cieszy, ponieważ to oznaczać będzie, że w miastach poprawi się jakość powietrza.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas