Tak wygląda Krym w ciemnościach

W weekend krymscy Tatarzy wysadzili w powietrze cztery słupy energetyczne, które z terytorium Ukrainy dostarczały energię elektryczną na Krym, od ubiegłego roku okupowany przez Rosjan. Prąd straciło ponad 80 procent odbiorców, w tym wszyscy mieszkańcy, a więc prawie 2 miliony ludzi...

W weekend krymscy Tatarzy wysadzili w powietrze cztery słupy energetyczne, które z terytorium Ukrainy dostarczały energię elektryczną na Krym, od ubiegłego roku okupowany przez Rosjan. Prąd straciło ponad 80 procent odbiorców, w tym wszyscy mieszkańcy, a więc prawie 2 miliony ludzi...

W weekend krymscy Tatarzy wysadzili w powietrze cztery słupy energetyczne, które z terytorium Ukrainy dostarczały energię elektryczną na Krym, od ubiegłego roku okupowany przez Rosjan.

Prąd straciło ponad 80 procent odbiorców, w tym wszyscy mieszkańcy, a więc prawie 2 miliony ludzi. Do łask wróciły więc świeczki, które są tak chodliwym towarem, że próżno ich szukać w sklepach.

Na poniższym zdjęciu satelitarnym możecie zobaczyć, jak wygląda Krym pod osłoną nocy pozbawiony świateł ulicznych.

Fot. NASA / Suomi NPP.

Zdjęcie zostało zmodyfikowane, ponieważ od kilku dni nad półwyspem zalegają niskie chmury, które uniemożliwiają wykonanie aktualnego zdjęcia.

Reklama

Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć, jak Półwysep Krymski wyglądał zanim przerwano dostawy prądu. Najjaśniejszymi miastami były Sewastopol, Symferopol i Kercz.

Fot. NASA / Suomi NPP.

Jasne było także popularne wśród turystów południowe wybrzeże z największymi kurortami Jałtą i Ałusztą.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy