Tania cyberręka od DARPA

DARPA i współpracujące z nią laboratoria badawcze, są już o krok od wyprodukowania taniej i niezwykle precyzyjnej cyberręki dla mas, której koszt ma się kształtować na poziomie nie przekraczającym 3 tysięcy dolarów.

DARPA i współpracujące z nią laboratoria badawcze, są już o krok od wyprodukowania taniej i niezwykle precyzyjnej cyberręki dla mas, której koszt ma się kształtować na poziomie nie przekraczającym 3 tysięcy dolarów.

DARPA i współpracujące z nią laboratoria badawcze, są już o krok od wyprodukowania taniej i niezwykle precyzyjnej cyberręki dla mas.

W tej chwili sztuczne ręce (bądź dłonie) kosztują dziesiątki tysięcy dolarów i niewielu na nie stać, a przecież taki wynalazek pozwoliłyby na normalnie funkcjonowanie osobom pozbawionym górnych kończyn.

Oczywiście głównym odbiorcą tego wynalazku mają być różnego rodzaju laboratoria wykorzystujące do prac roboty, ale w przyszłości bez problemu mogą zostać zastosowane u ludzi, znacząco zwiększając ich zdolności manualne.

Reklama

poinformowała, że jej naukowcy rozpoczęli trzecią fazę swoich badań i testów nad urządzeniem.

Według planów w tej fazie koszt produkcji cyberręki ma się kształtować na poziomie nie przekraczającym 3 tysięcy dolarów. 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy