Tesla idzie na wojnę z przemysłem naftowym

Mimo, że może nie brzmieć to zbyt sensacyjnie to tak naprawdę jest to jedna z ważniejszych wiadomości w tym roku. Należąca do Elona Muska firma Tesla Motors postanowiła udostępnić za darmo całą swoją bazę patentów dotyczących technologii aut elektrycznych, co w praktyce oznacza rozpoczęcie wojny z przemysłem paliwowym.

Mimo, że może nie brzmieć to zbyt sensacyjnie to tak naprawdę jest to jedna z ważniejszych wiadomości w tym roku. Należąca do Elona Muska firma Tesla Motors postanowiła udostępnić za darmo całą swoją bazę patentów dotyczących technologii aut elektrycznych, co w praktyce oznacza rozpoczęcie na dobre wojny z przemysłem paliwowym.

Tesla swoje patenty oddaje za darmo każdemu bez wyjątku - nawet swoim największym konkurentom, a jak zdradził Musk ma to na celu danie kopa całemu przemysłowi aut elektrycznych pobudzając innowację w tej dziedzinie. Dodał on, że od teraz Tesla nie będzie patrzeć na innych producentów aut elektrycznych jak na konkurencję, a tą pozostaną wszystkie samochody na benzynę czy ropę.

I już znaleźli się chętni - wcześniej w tym tygodniu biura Tesli odwiedzili przedstawiciele BMW, a rozmowy dotyczyły głównie używanych przez Teslę ładowarek Superchargers. Są one dużo szybsze i lepsze pod względem technicznym niż produkty konkurencji, ale problem jest w tym, że są one niekompatybilne z autami innych producentów. Teraz - gdy wszyscy producenci połączą siły - może to ulec zmianie, a konieczna infrastruktura (stacje ładowania) rozwinie się bardzo szybko.

Zatem znalazł się w końcu wizjoner z pomysłem i chęciami aby zburzyć status quo, pozostaje jednak pytanie czy uda mu się przezwyciężyć wszystkie przeszkody jakie będzie przed nim stawiał przepotężny przemysł naftowy?

Źródła: ,

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas