Thermite zastąpi strażaków?

W przypadku bardzo gwałtownych i niebezpiecznych pożarów rafinerii, zakładów chemicznych czy samolotów, wejście do akcji strażaków jest bardzo ryzykowne. Dlatego też od dawna trwają prace, nad urządzeniami, które będą mogły zastąpić ludzi w najtrudniejszych akcjach. Jednym z nich jest Thermite.

W przypadku bardzo gwałtownych i niebezpiecznych pożarów rafinerii, zakładów chemicznych czy samolotów, wejście do akcji strażaków jest bardzo ryzykowne. Dlatego też od dawna trwają prace, nad urządzeniami, które będą mogły zastąpić ludzi w najtrudniejszych akcjach. Jednym z nich jest Thermite.

W przypadku bardzo gwałtownych i niebezpiecznych pożarów rafinerii, zakładów chemicznych czy samolotów, wejście do akcji strażaków jest bardzo ryzykowne. Dlatego też od dawna trwają prace, nad urządzeniami, które będą mogły zastąpić ludzi w najtrudniejszych akcjach. Jednym z nich jest Thermite.

Robot charakteryzuje się bardzo dużą mobilnością, którą zapewniają gąsienice, a także odpornością na działanie wysokiej temperatury. Nie straszne są mu także toksyczne opary, które najczęściej są przyczyną śmierci i poważnych obrażeń.

Reklama

Thermite przeznaczony jest nie tylko do prowadzenia akcji gaśniczych, ale również do przeprowadzania rozpoznania. Ułatwiają mu to wspomniana mobilność jak również niewielkie wymiary. Jego długość wynosi 187 cm, wysokość 139 cm, a szerokość 88 cm. Ta ostatnia umożliwia pojazdowi na przejeżdżanie przez drzwi. Masa robota 744 kg.

Inną olbrzymią zaletą robota jest szeroki wachlarz konfiguracji zastosowań. Dzięki modułowej konstrukcji Thermite może być wyposażony w kierunkowe armatki wodne, kamery termowizyjne czy też pług, którym może usuwać przeszkody i robić przejście dla strażaków, a także kopać rowy przeciwpożarowe. Może on pełnić również akcje ratownicze na terenach skażonych promieniowaniem radioaktywnym czy na terenach nawiedzonych trzęsieniami ziemi i innymi klęskami.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy