Tornado zniszczyło farmę z filmu "Twister"

Prawdziwe tornado przeszło w ostatni weekend nad farmą J. Berry Harrison Sr.'s, gdzie nakręcono sporą liczbę ujęć do słynnego filmu "Twister" z 1996 roku z Bill'em, Paxton'em i Helen Hunt w rolach głównych.

Jak powiedział amerykańskim mediom właściciel farmy, Harrison, tornado, które było tylko jednym z kilku przechodzących w tym czasie nad stanem Oklahoma, zmiotło z powierzchni ziemi dwa domy, pięć szop, dwa silosy oraz zniszczyło urządzenia gospodarcze.

Harrison poinformował także, że jemu i jego rodzinie nic się nie stało. W jednym z domów, który przetrwał uderzenie żywiołu, znajdował się jego syn. Tornado zerwało z niego dach, ale ściany na szczęście nie zostały naruszone. Farma znajduje się w rejonie miejscowości Fairfax, około 180 kilometrów na północny wschód od miasta Oklahoma City. Mimo iż od powstania filmu minęło już 16 lat, to jednak tornado nawiedziło znaną niemal na całym świecie farmę dopiero po raz pierwszy.

Od kilku dni na Wielkich Równinach jest bardzo niespokojnie. Prawie codziennie przechodzą tam burze z ulewami, gradobiciami i tornadami. W jednej z burz ucierpiało także miasto Oklahoma City. Samochody, gałęzie drzew i dachy domów uszkodzone zostały przez kule gradowe o średnicy aż 7 centymetrów. Tuż po nawałnicy na ulicach miasta utworzyły się zaspy gradowe wysokie na 1,5 metra. Grad był na tyle duży, że mógł uszkadzać ciało przechodniów. 21 ludzi z tego powodu trafiło do szpitali, zaś stan 7 jest krytyczny.

Do tej pory około 10 tysięcy gospodarstw domowych jest pozbawionych prądu. Tymczasem Nowy Orlean, który został zdewastowany w 2005 roku przez tropikalny huragan Katrina, ucierpiał na skutek porannej ulewy. Woda w kanałach miejskich podnosiła się tak szybko, że podtopieniu uległo kilka domów i dróg, a ludzie musieli w pośpiechu uciekać na nieco wyżej położone tereny.