Tragiczne skutki szkolnego znęcania się
Wszyscy mamy świadomość, jak tragiczne mogą mieć skutki znęcania się dorosłych nad swoimi pociechami. Do tej pory nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy z faktu, że skutki szkolnego dokuczania rówieśników, mogą być jeszcze bardziej opłakane...
Wszyscy mamy świadomość, jak tragiczne mogą mieć skutki znęcania się dorosłych nad swoimi pociechami. Do tej pory nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy z faktu, że skutki szkolnego dokuczania rówieśników, mogą być jeszcze bardziej opłakane.
W najnowszym numerze The Lancet Psychiatry opublikowano artykuł, z którego to dowiadujemy się, że dzieci, na którymi znęcali się rówieśnicy, mają w późniejszym życiu większe problemy psychiczne niż dzieci, nad którymi pastwili się dorośli.
Naukowcy z Warwick Medical School przyjrzeli się danym dotyczącym 4026 uczestników brytyjskich badań ALSPAC (Avon Longitudinal Study of Parents and Children) oraz 1273 osób, które uczestniczyły w amerykańskich Great Smoky Mountain Study.
Chcieli w ten sposób sprawdzić, jak mają się skutki oddziaływania na młodych przez dorosłych i rówieśników. Uczeni przyjrzeli się danym z ALSPAC dotyczącym maltretowania dzieci w wieku pomiędzy 8 tygodni a 8,6 lat, znęcania się przez rówieśników nad dziećmi wieku 8, 10 i 13 lat oraz zdrowiu psychicznemu ofiar w wieku 18 lat.
Natomiast z amerykańskich studiów przeanalizowali dane dotyczące znęcania się przez dorosłych i dzieci nad dziećmi w wieku 9-16 lat oraz ich zdrowiu psychicznemu w wieku 19-25 lat.
I tak, wśród osób uczestniczących w ALSPAC, o znęcaniu się przez dorosłych informowało 8,5 procenta dzieci, 29,7 procenta doniosło o znęcaniu się przez rówieśników, a 7 procent o znęcaniu się przez obie grupy.
Natomiast wśród uczestników Great Smoky Mountain Study przypadków znęcania się przez dorosłych wystąpiło o 15 procent badanych, rówieśnicy znęcali się nad 16,3 procenta, a 9,8 procenta informowało o obu rodzajach znęcania się.
Przeprowadzone badania pokazują, że nawet gdy dziecko w domu jest kochane i szanowane, to jego zdrowie psychiczne mogą zrujnować szkolne ataki rówieśników, które często bywają poza zasięgiem i kontrolą rodziców, a przecież ich skutki mogą odbić się na całym dorosłym życiu.
Ważne jest więc, by szkoły, służba zdrowia i fundacje współpracowały ze sobą na rzecz zmniejszenia liczby przypadków znęcania się przez rówieśników i zapobiegania niepożądanym skutkom takich działań.