Tragiczny wypadek podczas zorbingu
Zorbing to już całkiem rozpowszechniona rozrywka w kurortach turystycznych i nie tylko. Polega ona na tym, że jesteśmy zamykani w dużej, wypełnionej powietrzem kuli (zorbie) i w jej wnętrzu zjeżdżamy z górki. Generalnie jest ona dość bezpieczna i ponoć daje sporo wrażeń, Rosjanie jednak udowadniają po raz kolejny, że zasady bezpieczeństwa mają w poważaniu. Dość drastyczne.
Zorbing to już całkiem rozpowszechniona rozrywka w kurortach turystycznych i nie tylko. Polega ona na tym, że jesteśmy zamykani w dużej, wypełnionej powietrzem kuli (zorbie) i w jej wnętrzu zjeżdżamy z górki. Generalnie jest ona dość bezpieczna i ponoć daje sporo wrażeń, Rosjanie jednak udowadniają po raz kolejny, że zasady bezpieczeństwa mają w poważaniu. Dość drastyczne.
Ostatnio w jednym z rosyjskich kurortów narciarskich z rozrywki tej postanowiło skorzystać dwóch mężczyzn - 27-letni Denis Burakow oraz 33-letni Władimir Szczerbow. Niestety organizatorzy nie przewidzieli, że kula pod wpływem nieubłaganej grawitacji może stoczyć się z wyznaczonej trasy i w efekcie spaść z 3000-metrowej góry w przepaść.
W efekcie pierwszy z mężczyzn zmarł w wyniku uszkodzeń kręgosłupa i karku, drugi z kolei wyszedł z wypadku tylko z drobnymi urazami.