Tylko 10 planetoid wartych eksploracji
Słynne równanie Drake'a pozwala nam oszacować liczbę potencjalnych, obcych cywilizacji istniejących we wszechświecie biorąc pod uwagę liczbę gwiazd, ilość planet zdolnych do wspierania życia itd.. Ostatnio powstało podobne równanie dla planetoid i niestety nie jest ono zbyt pomyślne - zaledwie 10 obiektów bliskich Ziemi ma być wartych komercyjnej eksploracji.
Słynne równanie Drake'a pozwala nam oszacować liczbę potencjalnych, obcych cywilizacji istniejących we wszechświecie biorąc pod uwagę liczbę gwiazd, ilość planet zdolnych do wspierania życia itd.. Ostatnio powstało podobne równanie dla planetoid i niestety nie jest ono zbyt pomyślne - zaledwie 10 obiektów bliskich Ziemi ma być wartych komercyjnej eksploracji.
W podobny sposób do Drake do zagadnienia planetoid podszedł Martin Elvis Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge tworząc równanie Elvisa (nie ma to jak chwytliwa nazwa). Obliczył on po prostu statystycznie ile z bliskich Ziemi planetoid nadawało się będzie do wydajnego wydobywania metali na skalę przemysłową - a obliczenia te nie pójdą na marne, bo nie tak dawno powstały firmy oraz , które wspierane są przez najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi świata, i które mają na celu właśnie kopanie w poszukiwaniu cennych kruszców na planetoidach.
Niestety statystyka jest bezlitosna. Wyliczając ile planetoid krąży wokół Ziemi, w jakiej odległości, ile z nich zawierać może warte wydobywania surowce (głównie metale takie jak platyna, pallad, iryd) i w jakich ilościach i ile spośród nich porusza się z wystarczająco niską prędkością doszedł on do wniosku, że jest tylko 10, na które podróż byłaby opłacalna w celach komercyjnych.
Obliczenia te są dość ogólne, jednak statystyki nie uda się oszukać. Może się zatem spodziewać, że o bardziej wartościowe kosmiczne kamienie w przyszłości toczyć się może prawdziwa kosmiczna walka.
Źródła: , , Zdj.: screenshot YouTube