Uderzenie tsunami okiem kierowcy

Szokujący film dotarł do japońskich mediów. Ukazuje uderzenie tsunami z perspektywy kierowcy samochodu. Jesteśmy świadkami porwania auta przez fale oraz walki innych kierowców o życie.

Szokujący film dotarł do japońskich mediów. Ukazuje uderzenie tsunami z perspektywy kierowcy samochodu. Jesteśmy świadkami porwania auta przez fale oraz walki innych kierowców o życie.

Szokujący film dotarł do japońskich mediów. Ukazuje uderzenie tsunami z perspektywy kierowcy samochodu. Jesteśmy świadkami porwania auta przez fale oraz walki innych kierowców o życie.

Mimo upływu ponad trzech miesięcy od tragicznego w skutkach tsunami w Japonii, co chwila pojawiają się nowe nagrania pokazujące skutki jednego z najstraszliwszych uderzeń żywiołu ostatnich lat.

Najnowsze pochodzi z kamery wydobytej z jednego wraków samochodów w mieście Tagajo.

To niewiele ponad sześćdziesięcio tysięczne miasto było jednym z tych, które najmocniej doświadczyły potęgi natury.

Reklama

W rejonie tym fala tsunami miała około 8 metrów wysokości i w ciągu kilku chwil spowodowała śmierć 177 osób, a dalszych 15 uznano za zaginione.

Dzięki kamerze odnalezionej we wraku pojazdu możemy zobaczyć unikalne nagranie pokazujące wszystkie kluczowe momenty feralnego dnia, począwszy od pierwszych wstrząsów, momentu uderzenia fali i potężnej powodzi, która porywała samochody i wszystko co stanęło na jej drodze.

Film ten jest także jednym z tych, które w sposób najbardziej obrazowy pokazują skalę tragedii i uświadamiają nam jak niewiele czasu mieli na ewakuację mieszkańcy Japonii.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy