W górach dosypało pół metra śniegu

W Tatrach i Beskidzie Śląskim w ciągu ostatniej doby przybyło prawie pół metra świeżego śniegu. Nad Morskim Okiem leży blisko 1,5 metra białego puchu. Warunki narciarskie znacznie się poprawiły.

W Tatrach i Beskidzie Śląskim w ciągu ostatniej doby przybyło prawie pół metra świeżego śniegu. Nad Morskim Okiem leży blisko 1,5 metra białego puchu. Warunki narciarskie znacznie się poprawiły.

Taki początek ferii zimowych chyba spodobał się wszystkim dzieciom. Podczas, gdy na nizinach spadło od 5 do prawie 15 centymetrów śniegu, to w górach przybyło go 2-3 razy więcej.

Obecnie najbardziej śnieżnym miejscem w Polsce są okolice Morskiego Oka w Tatrach. Leży tam już blisko 1,5 metra białego puchu i w każdej chwili może zejść lawina.

Ratownicy górscy ogłosili trzeci stopień zagrożenia lawinowego. To oznacza, że możliwe jest częste, samorzutne schodzenie średnich bądź pojedynczych dużych lawin, czasami osiągających nawet dna dolin.

Turyści zmierzający do Morskiego Oka są ostrzegani przed zagrożeniem. Jednym z najbardziej dostępnych miejsc, które zostały dosłownie zasypane śniegiem, jest Polana Chochołowska. Od wczoraj spadło tam 30 cm śniegu i obecnie pokrywa sięga już wysokości przeszło metra.

20 cm śniegu dosypało w ciągu doby także w Beskidzie Śląskim, głównie w okolicach Szczyrku. Zarówno w górzystej części woj. śląskiego, jak i małopolskiego, do jutra spadnie kolejne przeszło 10 cm śniegu, a do poniedziałku (16.01) łącznie 20-30 cm.

W ciągu tygodnia pokrywa może wzrosnąć o nawet metr. Śniegu starczy w popularnych kurortach, gdzie wciąż trwa dośnieżanie, przynajmniej na kilka tygodni, nawet jeśli nadejdzie odwilż. Zapraszamy do śledzenia warunków na stokach w prognozie dla narciarzy, poniżej.

Ile jest śniegu?

Zakopane - 51 cm.

Kasprowy Wierch - 124 cm.

Białka Tatrzańska - 23 cm.

Istebna - 66 cm.

Szczyrk - 45 cm.

Szklarska Poręba - 35 cm.

Karpacz - 50 cm.

Wisła - 22 cm.

Bielsko-Biała - 7 cm.

Krynica-Zdrój - 19 cm.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas