W Indiach otwarto największą farmę słoneczną

Indie, które ostatnio bardzo dynamicznie się rozwijają, mają poważny problem z zanieczyszczeniem powietrza, dlatego starając się mu zapobiec ambitnie inwestują w zielone technologie. A widać tego efekty - otwarto tam właśnie największą farmę słoneczną świata.

Indie, które ostatnio bardzo dynamicznie się rozwijają, mają poważny problem z zanieczyszczeniem powietrza, dlatego starając się mu zapobiec ambitnie inwestują w zielone technologie. A widać tego efekty - otwarto tam właśnie największą farmę słoneczną świata.

Indie, które ostatnio bardzo dynamicznie się rozwijają, mają poważny problem z zanieczyszczeniem powietrza, dlatego starając się mu zapobiec ambitnie inwestują w zielone technologie. A widać tego efekty - otwarto tam właśnie największą farmę słoneczną świata.

Przedsięwzięcie nazwane Kamuthi Solar Power Project, które powstało w stanie Tamilnadu na południu kraju, zajmuje 10 kilometrów kwadratowych i ma moc 648 MW, co czyni z niego największą farmę słoneczną znajdującą się w jednej lokacji, przejmując pałeczkę od kalifornijskiego Topaz Solar Farm.

Reklama

Całą farmę, składającą się z 2.5 miliona solarnych modułów (które są czyszczone przez roboty), postawiono w rekordowe 8 miesięcy, a dzięki niej Indie przekroczyły granicę 10 gigawatów - taką moc łącznie oferują już wszystkie elektrownie słoneczne w tym kraju.

Źródło: , Zdj.: PD

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy