Wielka tragedia Chóru Aleksandrowa

Dzisiaj rano świat obiegła smutna wiadomość o katastrofie rosyjskiego samolotu Tu-154, do której doszło nad Morzem Czarnym. Na pokładzie znajdowały się 92 osoby, a wśród nich 64 artystów ze światowej sławy Chóru Aleksandrowa. Wszyscy zginęli...

Dzisiaj rano świat obiegła smutna wiadomość o katastrofie rosyjskiego samolotu Tu-154, do której doszło nad Morzem Czarnym. Na pokładzie znajdowały się 92 osoby, a wśród nich 64 artystów ze światowej sławy Chóru Aleksandrowa. Wszyscy zginęli...

Dzisiaj rano świat obiegła smutna wiadomość o katastrofie rosyjskiego samolotu Tu-154, do której doszło nad Morzem Czarnym. Na pokładzie znajdowały się 92 osoby, a wśród nich 64 artystów ze światowej sławy Chóru Aleksandrowa. Wszyscy zginęli. Muzycy podróżowali do Lecieli w Syrii na występy dla rosyjskich żołnierzy tam stacjonujących.

Na pokładzie było również dziewięciu rosyjskich dziennikarzy telewizji Pierwyj Kanał, NTW i Zwiezda, a także szefowa organizacji Sprawiedliwa Pomoc Jelizawieta Glinka, bardzo ceniona i znana w Rosji jako "doktor Liza".

Reklama

Patronem chóru jest Aleksandr Wasiljewicz Aleksandrow, jego założyciel i pierwszy dyrektor oraz kompozytor muzyki do hymnu ZSRR, od 2000 roku hymnu Federacji Rosyjskiej.

Prezydent Andrzej Duda wystosował kondolencje do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. "Szanowny Panie Prezydencie, proszę przyjąć moje kondolencje z powodu

dzisiejszej katastrofy samolotu Tu-154. Na pokładzie, poza załogą, znajdowali się niemal wszyscy artyści Chóru Aleksandrowa. Ich tragiczna śmierć to niepowetowana strata dla kultury rosyjskiej."

Natomiast na swojej stronie internetowej napisał: "W imieniu własnym oraz Narodu Polskiego chciałbym przekazać wyrazy współczucia Narodowi Rosyjskiemu, a przede wszystkim Rodzinom ofiar tragedii."

Z Chóru Aleksandrowa pozostały teraz trzy osoby, w tym znany solista. Nie poleciał, ponieważ urodziło mu się dziecko.

W związku z katastrofą prezydent Putin ogłosił w niedzielę, że poniedziałek będzie dniem żałoby narodowej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama