Wirtualna postać w Playboyu

Japończycy i ich zamiłowanie do narysowanych dziewczyn nie przestanie nas nigdy zadziwiać. Tym razem wirtualna piosenkarka Hatsune Miku (na obrazku koło newsa) ma mieć swoją własną sesję fotograficzną do magazynu Weekly Playboy - będącego nieco lżejszą wersją pisemka Hugh Hefnera.

Japończycy i ich zamiłowanie do narysowanych dziewczyn nie przestanie nas nigdy zadziwiać. Tym razem wirtualna piosenkarka Hatsune Miku (na obrazku koło newsa) ma mieć swoją własną sesję fotograficzną do magazynu Weekly Playboy - będącego nieco lżejszą wersją pisemka Hugh Hefnera.

Japończycy i ich zamiłowanie do narysowanych dziewczyn nie przestanie nas nigdy zadziwiać. Tym razem wirtualna piosenkarka Hatsune Miku (na obrazku koło newsa) ma mieć swoją własną sesję fotograficzną do magazynu Weekly Playboy - będącego nieco lżejszą wersją pisemka Hugh Hefnera.

Jakiś czas temu świat był zadziwiony tym, że tysiące Japończyków bierze udział w koncercie wirtualnej gwiazdy:

Postać ta została stworzona przez firmę Crypton Future Media - twórcę oprogramowania do generowania wokalu - Vocaloid, i całość śpiewanego przez nią tekstu pochodzi z komputera. Tak więc idolka japońskiej młodzieży tak naprawdę wygląda tak:

Reklama

W magazynie ma pojawić się jej awatar narysowany przez ilustratora kryjącego się pod pseudonimem "bob". Naszą wiarę w Japończyków przywraca jedynie to, że wirtualna postać ma dzielić sesję z jak najbardziej prawdziwą modelką - Risą Yoshiki. Pani Yoshiki wygląda mniej więcej tak:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy