Woda z Rio zabójcza nawet w małych ilościach

Niedługo startują Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro i tym razem kontrowersje będą większy niż zazwyczaj, a to ze względu na słabe warunki sanitarne panujące w akwenach, gdzie atleci zmagać się mają w sportach wodnych. Do zarażenia wirusem wystarczą zaledwie 3 łyżeczki tamtejszej wody.

Niedługo startują Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro i tym razem kontrowersje będą większy niż zazwyczaj, a to ze względu na słabe warunki sanitarne panujące w akwenach, gdzie atleci zmagać się mają w sportach wodnych. Do zarażenia wirusem wystarczą zaledwie 3 łyżeczki tamtejszej wody.

Niedługo startują Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro i tym razem kontrowersje będą większy niż zazwyczaj, a to ze względu na słabe warunki sanitarne panujące w akwenach, gdzie atleci zmagać się mają w sportach wodnych. Do zarażenia wirusem wystarczą zaledwie 3 łyżeczki tamtejszej wody.

Problem bierze się stąd, że Rio zrzuca swoje ścieki bezpośrednio do otaczających miasto wód, a przez to te pełne są najróżniejszych bakterii i wirusów. Według badań zleconych przez agencję Associated Press, stężenie patogenów jest tam 1.7 miliona razy (!) wyższe niż dopuszczają normy amerykańskie czy europejskie. Oznacza to, że już 3 łyżeczki tamtejszej wody dają pewność zakażenia, które może doprowadzić do chorób układu trawienia lub oddechowego, a nawet (choć rzadziej) do zapalenia opon mózgowych czy mięśnia sercowego, a w efekcie śmierci.

Reklama

A na zarażenie nie są narażeni tylko sportowcy, bo ta brudna woda dostaje się także do oceanu, a więc problem dotknąć może także plażowiczów korzystających z uroków słynnych plaż Ipanema czy Copacabana.

Do czasu rozpoczęcia Igrzysk nie da się już nic z tym problemem zrobić, a rada od lekarzy dla wszystkich jest jedna - nie wsadzać głowy pod wodę.

Źródło: , Zdj.: epSos.de [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy