Wojna na słowa - czyli cenzura w USA

Amerykanie są prawdziwie zwariowani na punkcie poprawności politycznej, lecz to co robi teraz ich Ministerstwo Edukacji przekracza chyba wszelkie granice. Powstała bowiem lista słów, których nie będzie można używać w oficjalnych, szkolnych testach. Są to między innymi: seks, niewolnictwo, rap, rock and roll, urodziny, polowanie, bezdomność, rak, dinozaur...

Amerykanie są prawdziwie zwariowani na punkcie poprawności politycznej, lecz to co robi teraz ich Ministerstwo Edukacji przekracza chyba wszelkie granice. Powstała bowiem lista słów, których nie będzie można używać w oficjalnych, szkolnych testach. Są to między innymi: seks, niewolnictwo, rap, rock and roll, urodziny, polowanie, bezdomność, rak, dinozaur...

Amerykanie są prawdziwie zwariowani na punkcie poprawności politycznej, lecz to co robi teraz ich Ministerstwo Edukacji przekracza chyba wszelkie granice. Powstała bowiem lista słów, których nie będzie można używać w oficjalnych, szkolnych testach. Są to między innymi: seks, niewolnictwo, rap, rock and roll, urodziny, polowanie, bezdomność, rak, dinozaur...

Wszystko to w obawie, że słowa te mogą powodować iż niektórzy uczniowie będą się czuli niekomfortowo.

"Dinozaur" na ten przykład wskazuje jasno na istnienie ewolucji, a więc może być obraźliwy dla radykalnych chrześcijan wierzących w kreacjonizm, "Halloween" nawiązuje do tradycji pogańskich, a "urodziny" nie są obchodzone przez świadków jehowy.

Reklama

Decyzja taka spotkała się jednak z krytyką samych rodziców, który twierdzą, że dobrze aby dzieci od małego zapoznawały się z różnymi kulturami, świętami i poglądami, gdyż w życiu będą spotykać naprawdę różnych ludzi, a szkoła ich do tego zupełnie nie przygotuje.

Na liście znalazły się słowa dotyczące bogactwa, które mogłyby urazić biedniejsze dzieci. Samo słowo "bieda" jest również zakazane.

Tak samo jak "rozwód" i "choroba" - ponieważ dzieci biorące udział w testach mogły przeżyć rozwód rodziców lub chorobę kogoś z bliskich.

Nic dziwnego, że sami uczniowie również uważają listę za kompletną bzdurę.

Twórcy listy z kolei bronią się twierdząc, że jest ona tylko wskazówką dla twórców testów, a nie sztywnymi ramami. Oto pełna lista (w oryginale):

Abuse (physical, sexual, emotional, or psychological)

Alcohol (beer and liquor), tobacco, or drugs

Birthday celebrations (and birthdays)

Bodily functions

Cancer (and other diseases)

Catastrophes/disasters (tsunamis and hurricanes)

Celebrities

Children dealing with serious issues

Cigarettes (and other smoking paraphernalia)

Computers in the home (acceptable in a school or library setting)

Crime

Death and disease

Divorce

Evolution

Expensive gifts, vacations, and prizes

Gambling involving money

Halloween

Homelessness

Homes with swimming pools

Hunting

Junk food

In-depth discussions of sports that require prior knowledge

Loss of employment

Nuclear weapons

Occult topics (i.e. fortune-telling)

Parapsychology

Politics

Pornography

Poverty

Rap Music

Religion

Religious holidays and festivals (including but not limited to Christmas, Yom Kippur, and Ramadan)

Rock-and-Roll music

Running away

Sex

Slavery

Terrorism

Television and video games (excessive use)

Traumatic material (including material that may be particularly upsetting such as animal shelters)

Vermin (rats and roaches)

Violence

War and bloodshed

Weapons (guns, knives, etc.)

Witchcraft, sorcery, etc.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy