Wpadka na prezentacji nowej Łady

Pierwszy twardziel Federacji Rosyjskiej chętnie udziela się przy okazji prezentacji nowych samochodów produkowanych w swojej ojczyźnie. Dlatego Władymira Putina nie mogło zabraknąć na premierowym pokazie nowej budżetowej Łady Granta. Na nieszczęście dla producenta premiera zakończyła się wpadką.

Pierwszy twardziel Federacji Rosyjskiej chętnie udziela się przy okazji prezentacji nowych samochodów produkowanych w swojej ojczyźnie. Dlatego Władymira Putina nie mogło zabraknąć na premierowym pokazie nowej budżetowej Łady Granta. Na nieszczęście dla producenta premiera zakończyła się wpadką.

Pierwszy twardziel Federacji Rosyjskiej chętnie udziela się przy okazji prezentacji nowych samochodów produkowanych w swojej ojczyźnie. Dlatego Władymira Putina nie mogło zabraknąć na premierowym pokazie nowej budżetowej Łady Granta. Na nieszczęście dla producenta premiera zakończyła się wpadką.

Pierwsza z nich to problem z otwarciem klapy bagażnika, który postanowił zrewidować premier. Po otwarciu jej po kilku minutach, przyszedł czas na jazdę próbną. Jednak i tu nie obyło się bez komplikacji. Po przekręceniu kluczyka dało się słychać jedynie pracę rozrusznika, natomiast silnik milczał. Nie pomogły druga i trzecia próba odpalenia motoru. Dopiero po jakimś czasie, prawdopodobnie przy pomocy mechaników udało się uruchomić jednostkę napędową.

Reklama

Na koniec widzimy Władimira Putina, który po raz kolejny z zaciekawieniem przygląda się bagażnikowi i jego pojemności. Nie macie wrażenia, że premier największego państwa świata myśli o wsadzeniu tam człowieka odpowiedzialnego za nową Ładę Granta?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama