Wszystko da się przewieźć

Czasem musimy z miejsca na miejsce przewieźć coś naprawdę wielkiego. Wtedy z pomocą przychodzą nam statki - niektóre na swój pokład potrafią wziąć całe platformy wiertnicze czy inne gigantyczne konstrukcje. Przy czym największe wrażenie robią te półzanurzalne, które przy załadunku i rozładowywaniu transportowanego towaru niemal całkowicie znikają pod wodą.

Czasem musimy z miejsca na miejsce przewieźć coś naprawdę wielkiego. Wtedy z pomocą przychodzą nam statki - niektóre na swój pokład potrafią wziąć całe platformy wiertnicze czy inne gigantyczne konstrukcje. Przy czym największe wrażenie robią te półzanurzalne, które przy załadunku i rozładowywaniu transportowanego towaru niemal całkowicie znikają pod wodą.

Czasem musimy z miejsca na miejsce przewieźć coś naprawdę wielkiego. Wtedy z pomocą przychodzą nam statki - niektóre na swój pokład potrafią wziąć całe platformy wiertnicze czy inne gigantyczne konstrukcje. Przy czym największe wrażenie robią te półzanurzalne, które przy załadunku i rozładowywaniu transportowanego towaru niemal całkowicie znikają pod wodą.

Największymi jednostkami tego typu są MV Blue Marlin oraz bliźniaczy Black Marlin. Mogą one transportować ładunki o masie do 30000 ton i o środku ciężkości położonym do 30 metrów ponad pokładem ładunkowym. Same mają po 225 metrów długości i ponad 60 metrów szerokości, a przy ich obsłudze pracuje 60 osób.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy