WWF ma superbroń do walki o zwierzęta

Organizacja World Wildlife Fund (WWF) kilka miesięcy temu ufundowała kilku parkom narodowym w Kenii zaawansowaną broń do walki z kłusownikami. Efekt jej stosowania przez oddziały strażników przeszedł najśmielsze oczekiwania obrońców przyrody...

Organizacja World Wildlife Fund (WWF) kilka miesięcy temu ufundowała kilku parkom narodowym w Kenii zaawansowaną broń do walki z kłusownikami. Efekt jej stosowania przez oddziały strażników przeszedł najśmielsze oczekiwania obrońców przyrody...

Organizacja World Wildlife Fund (WWF) kilka miesięcy temu ufundowała kilku parkom narodowym w Kenii zaawansowaną broń do walki z kłusownikami. Efekt jej stosowania przez oddziały strażników przeszedł najśmielsze oczekiwania obrońców przyrody.

Otóż w ciągu ostatnich kilku miesięcy udało się schwytać aż 25 najbardziej aktywnych i niebezpiecznych kłusowników, a skuteczność działań strażników parków wzrosła z 20 do aż 90 procent.

Nowoczesne kamery termowizyjne oraz systemy detekcji obecności przestępców, który zainstalowane zostały na samochodach oddziału bojowego działającego na terenie rezerwatu Maasai Mara przygotowała firma FLIR System.

Reklama

Strażnicy mogą teraz prowadzić obserwacje w promieniu aż 1,5 kilometra w totalnych ciemnościach, czyli wówczas, gdy dochodzi do największej ilości przestępstw. Na szczęście kłusownicy nie dysponują podobnym sprzętem, więc stali się tak samo bezbronni jak zabijane przez nich zwierzęta.

WWF chce w najbliższych miesiącach wykorzystać również niesamowite możliwości dronów, które zostaną wyposażone w elektronikę dostarczoną od FLIR Systems.

Organizacja chce objąć swoją ochroną także inne parki narodowe w Afryce. W projekt Wildlife Crime Technology zaangażowanych jest wiele znanych firm, a wśród nich Google.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy