Żelki z drukarki 3D stały się rzeczywistością

Jeśli chodzi o drukowanie 3D, to ostatnie lata przyniosły prawdziwy przełom w tej dziedzinie i widzieliśmy już chyba wszystko, co dało się wydrukować – od prawdziwej broni, przez organy i kończyny, aż po … żelkową wersję samych siebie

Jeśli chodzi o drukowanie 3D, to ostatnie lata przyniosły prawdziwy przełom w tej dziedzinie i widzieliśmy już chyba wszystko, co dało się wydrukować – od prawdziwej broni, przez organy i kończyny, aż po … żelkową wersję samych siebie

Jeśli chodzi o drukowanie 3D, to ostatnie lata przyniosły prawdziwy przełom w tej dziedzinie i widzieliśmy już chyba wszystko, co dało się wydrukować – od prawdziwej broni, przez organy i kończyny, aż po … żelkową wersję samych siebie. Zresztą to właśnie firma odpowiedzialna za tę drugą rzecz po raz kolejny o sobie przypomniała, prezentując nam żelki, które każdy może sobie stworzyć w domowym zaciszu.

Mówimy tu bowiem o drukarce 3D o nazwie Magic Candy Factory, która trafi do szerokiej sprzedaży – jeśli więc najdzie nas ochota na coś słodkiego, to wystarczy dać jej 5 minut, a następnie cieszyć się słodką przyjemnością. Co więcej, możemy wybierać między 10 różnymi smakami i kolorami, a dostępna będzie też opcja bezglutenowa i wegańska.

Reklama

Oczywiście za takie luksusy trzeba trochę zapłacić, nie tylko za samą drukarkę, ale i ok. 5 dolarów za każdego wydrukowanego żelka.

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy