Ziemia przebija się przez ściany ciemnej materii?

Ciemna materia jest hipotetyczną formą materii, której nie możemy bezpośrednio dostrzec (nie odbija ona ani nie emituje promieniowania elektromagnetycznego) lecz jej istnienia domyślamy z efektów grawitacyjnych we Wszechświecie. Teraz fizycy z Kanady, USA i z Polski postawili hipotezę, według której Ziemia podróżując przez kosmos przebija się cały czas przez ściany tej materii, a dzięki temu być może uda się zdobyć na jej istnienie niepodważalne dowody.

Ciemna materia jest hipotetyczną formą materii, której nie możemy bezpośrednio dostrzec (nie odbija ona ani nie emituje promieniowania elektromagnetycznego) lecz jej istnienia domyślamy z efektów grawitacyjnych we Wszechświecie. Teraz fizycy z Kanady, USA i z Polski postawili hipotezę, według której Ziemia podróżując przez kosmos przebija się cały czas przez ściany tej materii, a dzięki temu być może uda się zdobyć na jej istnienie niepodważalne dowody.

Ciemna materia jest hipotetyczną formą materii, której nie możemy bezpośrednio dostrzec (nie odbija ona ani nie emituje promieniowania elektromagnetycznego) lecz jej istnienia domyślamy z efektów grawitacyjnych we Wszechświecie. Teraz fizycy z Kanady, USA i z Polski postawili hipotezę, według której Ziemia podróżując przez kosmos przebija się cały czas przez ściany tej materii, a dzięki temu być może uda się zdobyć na jej istnienie niepodważalne dowody.

Reklama

Według badaczy z amerykańsko-kanadyjsko-polskiego zespołu w wyniku oddziaływań egzotycznych pól po Wielkim Wybuchu pozostały w przestrzeni ściany składające się ze skoncentrowanej ciemnej materii. Jeśli występują one dostatecznie często - Ziemia w swoim orbitalnym ruchu wokół Słońca powinna przebijać się przez jedną z nich przynajmniej raz na kilka lat.

Najpopularniejsza teoria dotycząca ciemnej materii mówi, że składa się ona z hipotetycznych Słabo Oddziałujących Masywnych Cząstek (z angielska Weakly Interacting Massive Particles - stąd ich inna nazwa - WIMP) - masywnych cząstek, które oddziałują na widzialną materię z siłą porównywalną do oddziaływań słabych.

Oddziaływań tych człowiek w żaden sposób nie jest w stanie odczuć, a odkryć je można przy użyciu czułych magnetometrów - czyli urządzeń wykrywających kierunek, wielkość oraz zmiany pola magnetycznego. Pojedynczy detektor tego typu jednak nie wystarczy gdyż oddziaływania te ukryłyby się skutecznie w szumie, niemniej jeśli posiadalibyśmy sieć składającą się przynajmniej z kilku takich urządzeń umieszczonych w różnych punktach Ziemi bylibyśmy w stanie wykryć moment przekroczenia przez naszą planetę owej hipotetycznej ściany z ciemnej materii.

Już teraz w Kalifornii oraz w Polsce zbudowano magnetometry wystarczająco czułe do wykrycia tych drobnych zmian. Pozostaje tylko kwestia przekroczenia owej ściany z ciemnej materii.

Ciemna materia oraz równie hipotetyczna ciemna energia są jednymi z większych zagadek kosmologii. Według obserwacji i obliczeń powinny one stanowić łącznie 96% bilansu masy-energii Wszechświata, my jednak dalej nie potrafimy trafić na ich ślad.

Być może teraz uda się w końcu zdobyć dowody na ich istnienie.

Źródła: ,

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy