Życie poza Ziemią nie jest możliwe

Taki wniosek wysnuł jeden z czołowych amerykańskich astrofizyków - Howard Smith. Doszedł on do tego po dogłębnej analizie środowiska na około 500 planetach poza naszym układem słonecznym. Wszędzie odnalazł warunki nieprzyjazne powstaniu i istnieniu życia.

Taki wniosek wysnuł jeden z czołowych amerykańskich astrofizyków - Howard Smith. Doszedł on do tego po dogłębnej analizie środowiska na około 500 planetach poza naszym układem słonecznym. Wszędzie odnalazł warunki nieprzyjazne powstaniu i istnieniu życia.

Taki wniosek wysnuł jeden z czołowych amerykańskich astrofizyków - Howard Smith. Doszedł on do tego po dogłębnej analizie środowiska na około 500 planetach poza naszym układem słonecznym. Wszędzie odnalazł warunki nieprzyjazne powstaniu i istnieniu życia.

Przebadane przez Smitha planety w większości posiadają tak ekstremalne warunki, że nie ma nawet mowy o jakimkolwiek dostosowaniu ich do życia.

Jako przykład podaje tu gwiazdę HD10180, z którą swego czasu wiązane były duże nadzieje, bo wokół niej krąży planeta, która na pierwszy rzut oka wygląda podobnie do Ziemi. Okazało się jednak, że orbituje ona wokół swojej gwiazdy w odległości zaledwie 2 milionów kilometrów (my jesteśmy oddaleni od Słońca o około 150 milionów kilometrów), co skutkuje tym, że jest ona praktycznie ugotowana przez ciepło oraz radiację i w dodatku nie posiada atmosfery.

Reklama

Reszta planet wykazuje się między innymi bardzo eliptycznymi orbitami, co skutkuje ogromnymi wahaniami temperatury.

Jednak we wrześniu zeszłego roku zespół naukowców pod kierownictwem profesora Stevena Vogta z Instytutu Carnegie'go w Waszyngtonie stwierdził, że ma 100% pewności co do tego, że na planecie orbitującej wokół czerwonego karła Gliese 581 znajduje się życie.

Smith jednak podchodzi do ich odkrycia z dużą dozą ostrożności. Zwraca on dodatkowo uwagę, że poszukiwanie życia powinniśmy ograniczyć do niewielkiego skrawka przestrzeni zamykającego się ok. 1250 lat świetlnych od Ziemi - tyle bowiem wynosi dystans na jaki moglibyśmy się komunikować - z tym, że komunikacja taka i tak zajmowała by całe dekady.

Źródło: telegraph.co.uk

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy