Nadchodzi koniec świata, co zrobisz? W eksperymencie wykorzystano grę wideo

Co zrobilibyście, gdyby nadchodził koniec świata, a wasze czyny nie miałyby już żadnych konsekwencji? Bez wątpienia niełatwo jest odpowiedzieć na to pytanie. Naukowcy postanowili jednak spróbować. W tym celu przeprowadzili badanie z wykorzystaniem gry wideo MMORPG. Jaka była reakcja graczy?

Czy koniec świata i brak ewentualnych konsekwencji naszych poczynań zmieniłby nasze zachowanie? Bardzo możliwe. W ramach eksperymentu gracze przystąpili do kilkutygodniowych testów. W tym czasie mogli swobodnie eksplorować rozległy świat gry "ArcheAge", wykonywali różne zadania, rozwijali postacie, zbierali przedmioty. W końcu dowiedzieli się, że pod koniec testów beta usunięte zostaną ich wszelkie postępy w rozgrywce. Czy zatem w obliczu tej informacji, decyzje, jakie podejmą, będą miały jakieś znaczenie? Niekoniecznie.

Zazwyczaj takie sytuacje raczej nie mają miejsca, chyba że celowo usuniemy sobie zapis progresu. I przyjmijmy, że jeżeli nie jest to celowe, to raczej nie chcemy, żeby coś takiego się wydarzyło. No bo skoro wszystko zostanie stracone, to... co dalej i po co to robić?

Reklama

Badacze, w zespół których wchodzili eksperci z dziedziny psychologii oraz gier, chcieli sprawdzić, jak na taki scenariusz zareagują gracze — i jak wpłynie to na ich zachowanie. Przeanalizowano aż 270 milionów przykładów zachowań. Czy zatem "koniec świata" wpłynął na zachowanie graczy?

Jedni zacieśniali więzi, drudzy uciekali się do antyspołecznych zachowań

Niektórzy nie przeszli obojętnie wobec nadchodzącej przyszłości. Większość graczy była co prawda spokojna, grali dalej, jakby rzecz miała się nie wydarzyć. Znalazła się jednak grupa graczy, która zaistniałą sytuację potraktowała wręcz jako zachętę do antyspołecznych zachowań. Nie przejmowali się konsekwencjami swoich działań i decydowali się na zabijanie innych graczy.

Coraz rzadziej rozwijali także swoje postaci — wykonywali drastycznie mniej zadań, nie skupiali się na ulepszaniu umiejętności. W tym wypadku jednak nie było to aż takie dziwne, w końcu w obliczu tego, że zaraz mają stracić wszystkie uzyskane postępy, można się zniechęcić.

Część z graczy wcześniej przerwała testy, i to oni mieli wykazywać bardziej antyspołeczne zachowania. Inni zostali i to właśnie wśród nich zauważono większe przywiązanie do rozgrywki, częściej tworzyli też tymczasowe grupy, nawiązując tym samym nowe kontakty społeczne. Badacze zauważyli także wzmocnienie więzi na dotychczas istniejących czatach grup.

Trzeba jednak pamiętać, co podkreślają również sami naukowcy, że badanie może nie odzwierciedlać idealnie rzeczywistej sytuacji. Mimo wszystko gracze byli w końcu świadomi, że oddają się rozrywce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koniec świata | apokalipsa | ludzkość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama